Jest pomysł na powstanie Białostockiej Komunikacji Aglomeracyjnej. Bilety będą łączone?
Białostocka Komunikacja Aglomeracyjna - z takim pomysłem wyszli lokalni samorządowcy i działacze kolejowi. Co dokładnie kryje się pod tym pojęciem i na czym polega? Wszystkie szczegóły podajemy poniżej.
Tomasz Madras / FB
Jest pomysł na utworzenie Białostockiej Komunikacji Aglomeracyjnej
W środę (21 lutego) Tomasz Madras, członek zarządu Prawa i Sprawiedliwości w Białymstoku, Jerzy Grodzki, przewodniczący NSZZ Solidarność w Polregio o. podlaski oraz Rafał Maras, prezes stowarzyszenia Podlaskie Centrum Kolejowe apelowali o wprowadzenie Białostockiej Komunikacji Aglomeracyjnej.
Komunikacja aglomeracyjna jest powszechnie stosowanym sposobem na usprawnienie poruszania się mieszkańców aglomeracji i ich okolic. Może przybierać różne formy organizacyjne, ale jej ideą jest zawsze połączenie w jeden system pociągów kursujących na trasach lokalnych oraz standardowej autobusowej komunikacji miejskiej.
Bilet aglomeracyjny, czyli wspólny bilet miejskiej komunikacji autobusowej i komunikacji kolejowej, pozwala połączyć te dwa rodzaje przewozów. Z najważniejszego punktu widzenia, czyli z perspektywy pasażera korzystającego z transportu publicznego, jest to przede wszystkim ułatwienie życia.
- Chodzi o to, by połączyć w jedno przewozy autobusowe miejskie i przewozy kolejowe, te, które obecnie obsługuje Polregio. Tak żeby można było na jednym bilecie - czy normalnie, czy najlepiej na biletach miesięcznych - dojeżdżać i autobusami, i pociągami, nie martwiąc się o nowe bilety na przesiadkach między Białymstokiem a gminami, które położone są dookoła miasta, takimi jak na przykład Łapy, Czarna Białostocka i inne miejscowości. Może w przyszłości nawet Bielsk, Mońki czy Sokółka - wyjaśniał Tomasz Madras, dodając: - Wymaga to współpracy samorządu miasta Białegostoku z samorządami lokalnymi oraz przewoźnikiem kolejowym. Zachęcamy do takiej współpracy.
Tego samego dnia działacze złożyli do prezydenta miasta Tadeusza Truskolaskiego oraz do marszałka województwa Artura Kosickiego i starosty Jana Perkowskiego pismo z wyjaśnieniem działania tego systemu.
Bilet aglomeracyjny – czy to już gdzieś działa?
Większość dużych miast w Polsce posiada już system kolei aglomeracyjnej lub system biletu
aglomeracyjnego. Przykładem jest: Kraków, Trójmiasto (Gdańsk, Gdynia, Sopot), Łódź, Poznań, Wrocław czy Warszawa.
Jakie zalety niesie za sobą takie rozwiązanie?
Zintegrowany bilet aglomeracyjny, który obejmuje zarówno podróże autobusami, jak i kolejami, może przynieść wiele korzyści zarówno dla pasażerów, jak i dla systemu transportowego. Z punktu widzenia rozwoju miasta zwiększa atrakcyjność dla mieszkańców i inwestorów, zachęca do podejmowania pracy w Białymstoku mieszkańców całego regionu, przyczynia się do popularyzacji transportu publicznego – czyli zmniejsza korki na drogach.
Według Tomasza Madrasa wprowadzenie tego rozwiązania pozytywnie wpływa na postrzeganie Białostockiej Komunikacji Miejskiej, a także usług regionalnego przewoźnika kolejowego (aktualnie POLREGIO), rozwija więzi społeczno-gospodarczych miejscowości wchodzących w skład aglomeracji białostockiej oraz położonych wokół niej, a także zwiększa potencjał Białegostoku jako metropolii północno-wschodniej Polski.
Jakie zaś korzyści mieliby odczuć pasażerowie? Wygodna podróż: można korzystać z jednego bilety na podróże zarówno autobusami, jak i pociągami, co ułatwia planowanie podróży. Oszczędność czasu i pieniędzy: zintegrowany bilet może być często bardziej opłacalny finansowo. Ponadto brak konieczności kupowania oddzielnych biletów przyspiesza proces płatności i zmniejsza czas oczekiwania na przejazd. Elastyczność w podróżach: pasażerowie mogą swobodnie przesiadać się z autobusu na pociąg i odwrotnie, korzystając z różnych środków transportu w zależności od potrzeb
i preferencji. Zwiększenie wykorzystania transportu publicznego: zintegrowane bilety mają szansę
zachęcić więcej osób do korzystania z transportu publicznego poprzez ułatwienie i
usprawnienie procesu podróżowania. Poprawa koordynacji usług transportowych: poprawia się spójność rozkładów jazdy i połączeń, co prowadzi do bardziej efektywnego systemu transportowego.
Jak miałoby to funkcjonować?
- Bilet aglomeracyjny powinien być wprowadzony jako wspólny dla autobusów miejskich i pociągów, tak aby jednocześnie obejmował przejazdy Białostocką Komunikacją Miejską i na wybranych trasach pociągami POLREGIO. Dla pasażera powinien stanowić dodatkowy typ biletu, dzięki któremu można korzystać z obu środków transportu. Z punktu widzenia systemu Białostockiej Karty Miejskiej bilet ten powinien być dodatkową taryfą, analogiczną do tych obejmujących obszary podmiejskie. Wraz z rozwojem kolei aglomeracyjnej bilet aglomeracyjny mógłby również mieć różną cenę, w zależności od wybranych tras - uważa Tomasz Madras.
Zasięg obowiązywania Biletu Aglomeracyjnego w pierwszym etapie jego funkcjonowania, niejako na próbę, powinien obejmować gminy należące do powiatu białostockiego posiadające na swoim terenie linie kolejowe. Najważniejsza jest tu trasa Białystok – Łapy, ponieważ na niej już obecnie funkcjonuje intensywny ruch pasażerski.
Najlepszym rozwiązaniem jest zawarcie porozumienia między samorządem województwa podlaskiego a miastem Białystok i zaproszeniem, w pierwszej kolejności, gmin powiatu białostockiego, np. gminy Łapy, Dobrzyniewo Duże, Wasilków, Choroszcz, Juchnowiec Kościelny, Czarna Białostocka.
Ewa Reducha-Wiśniewolska
ewa.reducha@bialystokonline.pl