Jesienne spacery to przyjemność. Humor mogą popsuć jednak pewne przyjemniaczki
Piękna, złota, polska jesień trwa w najlepsze. Czy jest coś, co może popsuć jesienny spacer i grzybobranie? Niestety spotkanie ze strzyżakiem może spowodować, że uśmiech zniknie z twarzy.
Lasy Państwowe Facebook
Piękna jesień - czas spacerów, grzybobrania i wzmożonej uwagi na...
Jesień, a szczególnie taka, gdy pogoda dopisuje, to wymarzona pora dla grzybiarzy. W tym sezonie lasy są pełne grzybów i nawet wypad na krótki spacer wystarczy, by nie wrócić do domu z pustymi rękami.
Jak się okazuje, nawet najbardziej owocne grzybobranie może zostać pokrzyżowane przez niechcianych gości. Strzyżaki, nazywane też latającymi kleszczami, mogą przenosić groźne choroby, a spotkanie z nimi nie należy do tych z serii przyjemnych.
Bąble po ich ugryzieniach często bardzo długo się goją
Lasy Państwowe na swoim profilu na Facebooku ostrzegają, że strzyżaki są ciągle aktywne i chętnie obsiadają spacerowiczów i grzybiarzy. A gdy owad wczepi się w żywiciela, trudno go wyciągnąć.
Latające kleszcze można spotkać od czerwca do września, ale jeśli jest ciepło, to są aktywne znacznie dłużej.
To podstępne owady, które żyją w polskich lasach
Strzyżak jeleni bądź sarni to owad, który żyje w polskich lasach. Potocznie jest nazywany kleszczem ze skrzydłami lub latającym kleszczem. Owady te atakują leśne zwierzętach, takie jak łosie, sarny czy jelenie. Wgryzają się w ich skórę, odrzucają swoje skrzydełka i wypijają krew. Niestety atakują również ludzi. Mogą także przenieść bakterię, która powoduje uciążliwe oraz bolesne zmiany skórne.
Paulina Górska
24@bialystokonline.pl