Jechał i nie dojechał. Pijany uderzył w drzewo
Białostoccy policjanci zatrzymali 40-latka, który stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w drzewo. Okazało się, że ma on orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, a oprócz tego w chwili zdarzenia był pod wpływem alkoholu.
www.podlaska.policja.gov.pl
We wtorek (20.06) przed południem dyżurny białostockiej komendy otrzymał zgłoszenie, że na drodze z Bogdanek do Rostołt (pow. białostocki) w przydrożne drzewo uderzył samochód.
Przybyli na miejsce policjanci z miejskiej drogówki w fiacie zastali kierowcę, od którego czuć było alkohol. Funkcjonariusze ustalili, że najbardziej prawdopodobną przyczyną utraty kontroli nad pojazdem był właśnie alkohol.
- Po sprawdzeniu w policyjnych systemach informatycznych okazało się, że nieodpowiedzialny mieszkaniec gminy Juchnowiec Kościelny ma już orzeczony przez sąd zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Mężczyzna z ogólnymi potłuczeniami został przewieziony do szpitala, gdzie została mu pobrana krew w celu wykonania badań na zawartość alkoholu - mówi oficer prasowy.
Na podstawie nowych przepisów, obowiązujących od 1 czerwca bieżącego roku, za złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów 40-latkowi grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności oraz obligatoryjny zakaz prowadzenia pojazdów nawet na okres 15 lat.
Monika Zysk
monika.zysk@bialystokonline.pl