Jakie straty zgłaszali mieszkańcy po ostatniej ulewie? Czy otrzymają pomoc? Pyta radny
Kolejne pytania do prezydenta miasta ws. ostatniej ulewy. Tym razem z interpelacją wychodzi szef opozycji w radzie miasta Henryk Dębowski.
Archiwum
Podczas ulewy 1 lipca zalanych zostało wiele ulic, tuneli, parków, chodników, piwnic oraz budynków użytkowych. Spowodowało to zagrożenie zdrowia i życia mieszkańców, a także liczne straty na mieniu - uważa radny z klubu PiS Henryk Dębowski. Wystosował oficjalną interpelację do prezydenta miasta. Sugeruję w niej, że już w 2017 r. alarmował o niepokojącej sytuacji hydrologicznej w mieście.
Jakie działania zostały przez Pana podjęte w sprawie cyklicznego zalewania Miasta Białegostoku od czasu mojej ostatniej interpelacji z dnia 08 maja 2017 r. oraz podjętego przez radę Stanowiska Rady Miasta Białystok z dnia 29 maja 2017 r. w sprawie zobowiązania Prezydenta Miasta Białegostoku do podjęcia odpowiednich działań przeciwpowodziowych, zapobiegających w przyszłości cyklicznemu zalewaniu Miasta Białegostoku w sytuacji wystąpienia obfitych opadów deszczu? - liczy na odpowiedź Dębowski.
Radny zastanawia się też, czy prezydent odpowiednio wcześniej zwołał sztab kryzysowy, na którym można było przygotować miasto i wydać specjalny komunikat do mieszkańców celem ochrony mienia i przygotowania białostoczan na tak silną ulewą i powódź.
Interesuje go również czy w ostatnich 4 latach mieszkańcy Białegostoku zwracali się do miasta z prośbą o interwencję, pomoc materialną spowodowaną pośrednim lub bezpośrednim zagrożeniem zdrowia lub życia na skutek obfitych opadów deszczu oraz czy po ostatnich opadach poszkodowani mieszkańcy mogą liczyć na wsparcie miasta, a jeżeli tak, to w jakim zakresie.
Na koniec pyta: Czy Pana zdaniem betonowa zabudowa infrastruktury miejskiej ma wpływ na cykliczne zalewanie Miasta podczas nawalnego deszczu?
Ewelina Sadowska-Dubicka
ewelina.s@bialystokonline.pl