Sport

Bez 7 zawodników - którym wraz z końcem czerwca wygasły kontrakty - udały się Wigry na wyjazdowy mecz z walczącym o awans do PKO Ekstraklasy Radomiakiem. To, że oba zespoły zajmują zupełnie inne miejsca w tabeli, było widać już od samego początku spotkania. Gracze z Radomia dłużej utrzymywali się przy piłce, wykazywali się większymi umiejętnościami technicznymi, no i - co nie jest niespodzianką - to właśnie oni otworzyli wynik rywalizacji. Uczynił to w 12. minucie Patryk Mikita, który wykorzystał błąd w defensywie suwalczan popełniony przez Grzegorza Aftykę przy próbie podania piłki do własnego bramkarza.

Po zmianie stron Biało-Niebiescy niespodziewanie wyrównali. Tym razem to piłkarze Radomiaka zaliczyli pomyłkę, tracąc futbolówkę, co na gola - po podaniu Czułowskiego - zamienił Gierach.

Niestety suwalczanie zbyt długo z remisu się nie cieszyli, bo już w 71. minucie pojedynku trafienie na 2:1, pokonując Jana Balawejdera na raty, zaliczył wprowadzony chwilę wcześniej na boisko Damian Nowak. W ostatnie fazie spotkania drużynę Wigier dobił jeszcze Rafał Makowski, dlatego czwartkowy mecz zakończył się rezultatem 3:1.

Porażka w Radomiu oznacza, że fatalna seria Podlasian jeszcze bardziej nabrała na sile. W ostatnich 11 ligowych potyczkach ekipa z północno-wschodniej Polski doznała aż 10 porażek. Na triumf Wigry czekają już ponad 7 miesięcy.

Radomiak Radom - Wigry Suwałki 3:1 (1:0)
Bramki: Patryk Mikita 12, Damian Nowak 71, Rafał Makowski 88 - Denis Gojko 61

Radomiak Radom: Mateusz Kryczka - Damian Jakubik, Maciej Świdzikowski, Mateusz Cichocki, Dawid Abramowicz - Mateusz Michalski, Michał Kaput (83' Mateusz Lewandowski), Rafał Makowski, Merveille Fundambu (69' Damian Nowak), Patryk Mikita (69' Maciej Górski) - Dominik Sokół

Wigry Suwałki: Jan Balawejder - Grzegorz Aftyka (39' Paweł Gierach), Michał Ozga, Adrian Karankiewicz, Oskar Nowak - Denis Gojko, Patryk Czułowski, Mohamed Loua (77' Mikołaj Wasilewski), Jakub Świątek (62' Kacper Wełniak), Robert Bartczak - Michał Żebrakowski

[AKTUALIZACJA]

GKS Bełchatów zremisował z Podbeskidziem Bielsko-Biała. To oznacza, że Wigry straciły już nawet matematyczne szanse na utrzymanie. Można zatem oficjalnie stwierdzić, że suwalczanie zostali pierwszym spadkowiczem z Fortuna I Ligi w sezonie 2019/2020.

Rafał Żuk
rafal.zuk@bialystokonline.pl