Sport
WróćJagiellonia zaprezentowała drużynę i nowe koszulki [ZDJĘCIA]
2025-07-16 22:19:01
W środowy (16.07) wieczór na Rynku Kościuszki miała miejsce prezentacja pierwszej drużyny Jagiellonii Białystok. Centrum miasta zalała fala kibiców, a jednym z ważniejszych elementów wydarzenia była demonstracja nowych koszulek na sezon 2025/2026.
Jagiellonia Białystok
Drużyna Jagiellonii na batalię 2025/2026 została oficjalnie zaprezentowana. W sercu miasta, na Rynku Kościuszki, przedstawieni zostali starzy i nowi piłkarze Dumy Podlasia, a ponadto nie brakowało hucznych śpiewów, konkursów i podziękowań.
- Chciałbym przede wszystkim podziękować za poprzedni sezon, bo był fantastyczny dla nas, dla klubu, dla całego miasta, ale był też fantastyczny w waszym wykonaniu. Wielkie brawa dla was - zwrócił się w stronę kibiców Adrian Siemieniec.
Białostoccy fani po raz pierwszy mieli okazję zobaczyć na żywo takich zawodników jak Dawid Drahal, Louka Prip, Dimitris Rallis, Bernardo Vital, Yuki Kobayashi, Alejandro Cantero oraz Alex Pozo, a ponadto światło dzienne ujrzały nowe wersje meczowych koszulek.
- Pierwszy zestaw to klasyczny żółto-czerwony pasiak. Hasło Nie ma miejsca jak dom to ukłon w stronę naszego miasta i jego mieszkańców. Wplecione w projekt ornamenty nawiązują do ogrodów Pałacu Branickich, a elementy herbu Białegostoku dodają symbolicznego znaczenia. Inspiracją był również kultowy utwór białostockiego rapera PIHa, od lat bliski sercom lokalnej społeczności. Czarny zestaw zdobiony złotymi gryfami to wyraz uznania dla tych, którzy bez względu na pogodę, dystans i wynik zawsze są z drużyną. To właśnie im dedykujemy ten komplet. Kibicom, którzy przemierzają tysiące kilometrów, by być z nami. Hasło Razem po marzenia, póki kręci się ziemia stanowi nawiązanie do drugiej części utworu To te miasto, to ten klub stworzonego przez naszych fanów - informuje Jagiellonia.
Jeżeli chodzi o trzeci zestaw, to jest on koloru fioletowego z przesłaniem Słońce przychodzi ze wschodu. Niestety zła wiadomość jest taka, że sprzedaż koszulek będzie opóźniona.
- Wiemy, jak wielkie znaczenie ma dla kibicowskiej społeczności dzień, w którym po raz pierwszy można założyć nową koszulkę swojej drużyny. Ze swojej strony dołożyliśmy wszelkich starań i dotrzymaliśmy wszystkich wymaganych terminów. Niestety, mimo naszych działań, nie udało się uniknąć nieprzewidzianych trudności po stronie sponsora technicznego - oznajmił Ziemowit Deptuła, prezes Jagiellonii.
- Chciałbym przede wszystkim podziękować za poprzedni sezon, bo był fantastyczny dla nas, dla klubu, dla całego miasta, ale był też fantastyczny w waszym wykonaniu. Wielkie brawa dla was - zwrócił się w stronę kibiców Adrian Siemieniec.
Białostoccy fani po raz pierwszy mieli okazję zobaczyć na żywo takich zawodników jak Dawid Drahal, Louka Prip, Dimitris Rallis, Bernardo Vital, Yuki Kobayashi, Alejandro Cantero oraz Alex Pozo, a ponadto światło dzienne ujrzały nowe wersje meczowych koszulek.
- Pierwszy zestaw to klasyczny żółto-czerwony pasiak. Hasło Nie ma miejsca jak dom to ukłon w stronę naszego miasta i jego mieszkańców. Wplecione w projekt ornamenty nawiązują do ogrodów Pałacu Branickich, a elementy herbu Białegostoku dodają symbolicznego znaczenia. Inspiracją był również kultowy utwór białostockiego rapera PIHa, od lat bliski sercom lokalnej społeczności. Czarny zestaw zdobiony złotymi gryfami to wyraz uznania dla tych, którzy bez względu na pogodę, dystans i wynik zawsze są z drużyną. To właśnie im dedykujemy ten komplet. Kibicom, którzy przemierzają tysiące kilometrów, by być z nami. Hasło Razem po marzenia, póki kręci się ziemia stanowi nawiązanie do drugiej części utworu To te miasto, to ten klub stworzonego przez naszych fanów - informuje Jagiellonia.
Jeżeli chodzi o trzeci zestaw, to jest on koloru fioletowego z przesłaniem Słońce przychodzi ze wschodu. Niestety zła wiadomość jest taka, że sprzedaż koszulek będzie opóźniona.
- Wiemy, jak wielkie znaczenie ma dla kibicowskiej społeczności dzień, w którym po raz pierwszy można założyć nową koszulkę swojej drużyny. Ze swojej strony dołożyliśmy wszelkich starań i dotrzymaliśmy wszystkich wymaganych terminów. Niestety, mimo naszych działań, nie udało się uniknąć nieprzewidzianych trudności po stronie sponsora technicznego - oznajmił Ziemowit Deptuła, prezes Jagiellonii.
Rafał Żuk
rafal.zuk@bialystokonline.pl
rafal.zuk@bialystokonline.pl