Kryminalne
WróćJagiellonia - Śląsk Wrocław. Policjanci zatrzymali 19 pseudokibiców
2017-03-06 13:12:40
19 pseudokibiców, którzy przyjechali do Białegostoku z Wrocławia, zostało zatrzymanych przez policjantów. Mundurowi zabezpieczyli przy nich narkotyki, pałki teleskopowe i materiały pirotechniczne.
Michał Kardasz
W niedzielę (5.03) policjanci zabezpieczali mecz piłki nożnej pomiędzy Jagiellonią Białystok i Śląskiem Wrocław. Do stolicy woj. podlaskiego przybyło ponad 400 kibiców z Wrocławia.
Problemy jeszcze przed rozpoczęciem meczu
- Już przed rozpoczęciem spotkania, tuż po godz. 14.00, policjanci zatrzymali nietrzeźwego 20-latka, który próbował wnieść na teren stadionu materiały pirotechniczne. Po zbadaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu okazało się, że ma on blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Natychmiast został zatrzymany - relacjonuje oficer prasowy podlaskiej policji.
W czasie trwania sportowego widowiska z trybuny kibiców drużyny gości wyrzucona została petarda. Mundurowi zaczęli ustalanie wizerunku pseudokibica, który dopuścił się tego przestępstwa. 24-latek został zatrzymany zaraz po zakończeniu meczu.
Kolejny z pseudokibiców wpadł podczas odbierania z depozytu bagażu. Ujawniono przy nim marihuanę i materiały pirotechniczne, których posiadanie jest zabronione. Następny posiadał 2 pałki teleskopowe w plecaku. Mundurowi znaleźli też przy nim też sportowe ochraniacze na zęby.
Produkty w sklepie wzięli, ale płacić nie mieli zamiaru
Do kolejnych zdarzeń z udziałem wrocławskich pseudokibiców doszło podczas przejazdu autobusami do miejsca, gdzie czekał na nich specjalny pociąg. W Horodnianach zepsuł się autobus, którym jechali. Za nim zatrzymał się kolejny. Wszyscy pasażerowie 2 pojazdów wyszli na ulicę. Policjanci podjęli działania ukierunkowane na to, żeby podróżujący kibice zeszli na chodnik i nie tamowali ruchu.
Po chwili grupa weszła do pobliskiego sklepu. Mundurowi natychmiast zainteresowali się tymi osobami. Szybko okazało się, że to pseudokibice, którzy postanowili nie płacić za zabrane produkty. Od razu podjęto więc czynności w stosunku do tej grupy mężczyzn. Zatrzymano w sumie 15 osób. Wszyscy trafili do policyjnego aresztu. Teraz kryminalni ustalają, jaki był ich udział w tym zdarzeniu.
Podlascy funkcjonariusze proszą wszystkich świadków zdarzenia z Horodnian o osobisty kontakt z Wydziałem Kryminalnym Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku lub pod numerem telefonu (85) 670 34 20 bądź pod numerem alarmowym 997.
Problemy jeszcze przed rozpoczęciem meczu
- Już przed rozpoczęciem spotkania, tuż po godz. 14.00, policjanci zatrzymali nietrzeźwego 20-latka, który próbował wnieść na teren stadionu materiały pirotechniczne. Po zbadaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu okazało się, że ma on blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Natychmiast został zatrzymany - relacjonuje oficer prasowy podlaskiej policji.
W czasie trwania sportowego widowiska z trybuny kibiców drużyny gości wyrzucona została petarda. Mundurowi zaczęli ustalanie wizerunku pseudokibica, który dopuścił się tego przestępstwa. 24-latek został zatrzymany zaraz po zakończeniu meczu.
Kolejny z pseudokibiców wpadł podczas odbierania z depozytu bagażu. Ujawniono przy nim marihuanę i materiały pirotechniczne, których posiadanie jest zabronione. Następny posiadał 2 pałki teleskopowe w plecaku. Mundurowi znaleźli też przy nim też sportowe ochraniacze na zęby.
Produkty w sklepie wzięli, ale płacić nie mieli zamiaru
Do kolejnych zdarzeń z udziałem wrocławskich pseudokibiców doszło podczas przejazdu autobusami do miejsca, gdzie czekał na nich specjalny pociąg. W Horodnianach zepsuł się autobus, którym jechali. Za nim zatrzymał się kolejny. Wszyscy pasażerowie 2 pojazdów wyszli na ulicę. Policjanci podjęli działania ukierunkowane na to, żeby podróżujący kibice zeszli na chodnik i nie tamowali ruchu.
Po chwili grupa weszła do pobliskiego sklepu. Mundurowi natychmiast zainteresowali się tymi osobami. Szybko okazało się, że to pseudokibice, którzy postanowili nie płacić za zabrane produkty. Od razu podjęto więc czynności w stosunku do tej grupy mężczyzn. Zatrzymano w sumie 15 osób. Wszyscy trafili do policyjnego aresztu. Teraz kryminalni ustalają, jaki był ich udział w tym zdarzeniu.
Podlascy funkcjonariusze proszą wszystkich świadków zdarzenia z Horodnian o osobisty kontakt z Wydziałem Kryminalnym Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku lub pod numerem telefonu (85) 670 34 20 bądź pod numerem alarmowym 997.
Monika Zysk
monika.zysk@bialystokonline.pl
monika.zysk@bialystokonline.pl