Sport

Wróć

Jagiellonia przegrała z beniaminkiem I ligi. Zgrupowanie dobiegło końca

2023-07-07 15:05:03
Na zakończenie obozu w Kępie Duma Podlasia rozegrała mecz kontrolny z Polonią Warszawa. Żółto-Czerwoni przegrali z niżej notowanym rywalem 0:1.
Jagiellonia Białystok
Za Jagiellonią trzeci mecz sparingowy. Najpierw białostoczanie wygrali 2:1 z Radomiakiem Radom, następnie podopieczni Adriana Siemieńca zremisowali 1:1 z Motorem Lublin, a w piątek (7.08) Duma Podlasia przegrała 0:1 z Polonią.

Starcie z warszawskim zespołem nie ułożyło się po myśli Jagiellończyków, bo już w 8. minucie defensywa 14. siły PKO Ekstraklasy popełniła fatalny błąd, pozwalając na to, by do Pawła Tomczyka doszło podanie z głębi pola za linię obrony. Napastnik Czarnych Koszul z prezentu chętnie skorzystał i w sytuacji sam na sam nie dał szans bramkarzowi Dumy Podlasia, przez co beniaminek Fortuna I Ligi znalazł się na prowadzeniu.

Później Jagiellończycy mieli dużą przewagę, ale nic z niej nie wynikało. Na domiar złego w 68. minucie rzutu karnego na gola nie zamienił Nene, dlatego sparing z Polonią zakończył się porażką.

- Mieliśmy cały czas piłkę pod kontrolą, ale jak nie wykorzystuje się swoich sytuacji, to przegrywa się mecz. Straciliśmy bramkę w kuriozalny sposób. Polonia wybiła piłkę do przodu i miała sytuację sam na sam. Polonia dobrze broniła, miała dwie linie blisko siebie, ale moim zdaniem zbyt rzadko staraliśmy się wcinać za ich plecy. Staraliśmy się grać piłkę do nogi, ale jak się przegrywa, to trzeba podejmować ryzyko i brać więcej odpowiedzialności na siebie. Tego u nas nie było - powiedział po spotkaniu Taras Romanczuk, kapitan Jagiellonii.

Sparing z Czarnymi Koszulami podsumował też szkoleniowiec białostoczan.

- Na początku graliśmy zbyt wolno. Z tego początku na pewno nie jestem zadowolony. Stracilismy gola w bardzo prosty sposób, nie możemy tak tracić bramek. Dużo o tym rozmawiamy, taki błąd wynika z braku koncentracji. Później przyspieszyliśmy grę i cieszę się z tych momentów dominacji, bo praktycznie przez większość spotkania przeciwnik zepchnięty był pod własne pole karne. Widzę poprawę, jeżeli chodzi o szybkość operowania piłką w okolicach szesnastki. Brakowało nam dzisiaj jakości w decyzji, lepszym dograniu, wykończeniu, bo mieliśmy dużo sytuacji. Nie jestem zadowolony, że nie wygrywamy drugiego meczu z rzędu. To mi się nie podoba, ale kilka elementów poprawiliśmy - oznajmił Adrian Siemieniec, trener Dumy Podlasia.

Sparing z Polonią był zwieńczeniem zgrupowania w Kępie. Teraz Żółto-Czerwoni wrócą do Białegostoku i to właśnie tam będą przechodzić ostatni etap przygotowań przed startem nowego sezonu.

- To był bardzo intensywny czas. Cieszę się bardzo, że wszyscy zawodnicy przepracowali wszystkie jednostki treningowe, cały czas byli do dyspozycji. Jestem zadowolony ze sztabu, z piłkarzy. Wykonaliśmy dużo świetnej pracy. Zrobiliśmy dużo elementów taktycznych, w obronie, w ataku czy w fazie przejścia. Teraz zostało nam szlifowanie formy, do meczu ligowego mamy 2 tygodnie. Przeanalizujemy dzisiejszy pojedynek, poprawimy elementy, które u nas kuleją, zwłaszcza w pobliżu pola karnego i w samym polu karnym - kończy swą wypowiedź Adrian Siemieniec.

Polonia Warszawa - Jagiellonia Białystok 1:0 (1:0)
Bramka: Paweł Tomczyk 8

Polonia Warszawa: (I połowa) Jakub Lemanowicz (31' Adrian Sandach) - Maciej Kowalski-Haberek, Michał Grudniewski, Tomasz Wełna - Wojciech Fadecki, Piotr Marciniec, Krzysztof Koton, Michał Bajdur, Mateusz Michalski, Bartosz Biedrzycki - Paweł Tomczyk. (II połowa) Adrian Sandach (61' Mateusz Kuchta) - Filip Arak, Jan Majsterek, Michał Kołodziejski - Nikodem Zawistowski, Jakub Piątek, Oliwier Wojciechowski, Marcin Kluska, Mykyta Wasin, Jakub Wawszczyk - Junior Radziński

Jagiellonia Białystok: Zlatan Alomerović - Dominik Marczuk (61' Paweł Olszewski), Mateusz Skrzypczak (30' Dusan Stojinović), Adrian Dieguez (61' Mateusz Skrzypczak), Bartłomiej Wdowik (30' Bojan Nastić; 44' Bartłomiej Wdowik) - Jesus Imaz (61' Afimico Pululu; 85' Alan Rybak), Michal Sacek (61' Jarosław Kubicki), Taras Romanczuk (72' Krzysztof Toporkiewicz), Nene, Jose Naranjo (61' Wojciech Łaski) - Afimico Pululu (46' Tomasz Kupisz)
Rafał Żuk
rafal.zuk@bialystokonline.pl