Choć zgodę na kontakt wyraził klub GKS Bełchatów, piłkarz w ostatnim momencie nie złożył podpisu. Serwis podaje, że przyczyną takiej decyzji, była obawa przed rywalizacją o miejsce w podstawowej jedenastce i wątpliwości co do szans właściwego rozwoju w naszej drużynie.
Taka sytuacja zdarza się niezwykle rzadko, by zawodnik, z którym ustalono i potwierdzono warunki indywidualnego kontraktu, wycofuje się w momencie podpisania umowy transferowej przez jego klub.
O transferze pisaliśmy tutaj:
Kamil Poźniak nową twarzą Jagielloni