Jagiellonia może zdobyć kolejne mistrzostwo Polski. I to już w Lany Poniedziałek
Tylko dwa mecze - z Zagłębiem Lubin i Wisłą Płock - pozostały do rozegrania Jagiellonii Białystok, by zakończyć fazę zasadniczą sezonu. Jeżeli Żółto-Czerwoni wygrają choć jeden z nich, do rundy finałowej przystąpią z pierwszego miejsca.
Grzegorz Chuczun
Drugi tytuł z rzędu?
Michał Probierz niemal dokładnie rok temu - po zwycięstwie nad Piastem Gliwice - pogratulował swoim piłkarzom wywalczenia mistrzostwa Polski. Były już szkoleniowiec Dumy Podlasia zakpił tym samym z reformy rozgrywek, która po 30. kolejkach narzuca konieczność odbywania dodatkowych siedmiu spotkań, dzieląc dotychczasowe punkty na pół.
W trwającym sezonie dzielenia zdobytych oczek nie będzie, ale sytuacja jest bliźniaczo podobna. Gdyby nie pokrętny regulamin, Jagiellonia prawdopodobnie byłaby o krok od zgarnięcia kolejnego mistrzostwa kraju. Żółto-Czerwoni muszą bowiem wygrać zaledwie jedno z dwóch spotkań, by po fazie zasadniczej zapewnić sobie fotel lidera. A jakby to powiedział Michał Probierz, nie tylko fotel lidera, ale też mistrzostwo Polski. Pozostałe siedem pojedynków to już słynny Puchar Maja, a w tym sezonie - ze względu na mundial w Rosji - Puchar Maja i Kwietnia.
Święta nie dla wszystkich
Gdy znaczna większość naszego narodu będzie nakładać sobie kolejny kawałek szarlotki, bądź konsumować trzeciego już tego dnia kotlecika cioci Grażyny, zawodnicy Jagiellonii przystąpią do boju o następne ligowe zwycięstwo. W Lany Poniedziałek białostocka drużyna zmierzy się na wyjeździe z Zagłębiem Lubin, które zajmuje obecnie ósmą lokatę, ale dzieje się tak przede wszystkim dlatego, że ekipa z Dolnego Śląska dobrze prezentowała się jesienią. Rok 2018 dla podopiecznych Mariusza Lewandowskiego to już pasmo niemal samych niepowodzeń. Miedziowi po przerwie zimowej wygrali bowiem tylko raz - miało to miejsce podczas pojedynku z będącą w ogromnym kryzysie Sandecją Nowy Sącz.
Daleka podróż i poważny ubytek
Wyjazd do Lubina to dla Dumy Podlasia jedna z najdalszych podróży w sezonie. Dlatego też władze klubu postanowiły jak najbardziej ograniczyć czas spędzony przez piłkarzy w autokarze. Tym wicemistrzowie Polski udadzą się jedynie z Białegostoku do Warszawy i z Wrocławia do Lubina. Trasę na linii Warszawa-Wrocław Żółto-Czerwoni pokonają samolotem. Wojaż rozpoczął się już w sobotę (31.03).
Na pojedynek z Miedziowymi nie udał się Arvydas Novikovas. Litwin w meczu przeciwko Arce Gdynia ujrzał czwartą żółtą kartkę w sezonie, dlatego też podczas najbliższej serii gier musi pauzować. Szansę na dłuższy występ być może dostanie dzięki temu sprowadzony zimą Dejan Lazarević.
Zagłębie także nie przystąpi do meczu z Jagą w najmocniejszym zestawieniu. Z tego samego powodu, co Novikovas na boisku nie będzie mógł się pojawić Adam Matuszczyk.
Spotkanie pomiędzy ekipą Mariusza Lewandowskiego a bandą Ireneusza Mamrota zostało zaplanowane na Lany Poniedziałek na godz. 15.30. My także odejdziemy wtedy od świątecznych stołów i 60 minut przed pierwszym gwizdkiem sędziego Pawła Gila rozpoczniemy dla was relację live z wydarzenia rozgrywanego na stadionie w Lubinie.
Rafał Żuk
rafal.zuk@bialystokonline.pl