Sport

Wróć

Jagiellonia lepsza od Litwinów. Wykończenie akcji jest jednak do poprawy

2024-07-13 17:03:01
W sobotnim (13.07) sparingu, w którym zmierzyły się drużyny Jagiellonii Białystok i Żalgirisu Kowno, padły dwa gole. Najpierw bramkę zdobył Afimico Pululu, a następnie gości dobił Jarosław Kubicki.
Jagiellonia Białystok
Niespełna tydzień przed startem nowego sezonu Jagiellonia rozegrała na stadionie miejskim w Białymstoku sparingowy mecz z Żalgirisem Kowno, a więc aktualnie trzecią siłą litewskiej ekstraklasy. W wyjściowym składzie mistrzów Polski nie zobaczyliśmy większych niespodzianek. Zabrakło jedynie Nene, który niedawno doznał urazu kostki, a zamiast Zlatana Alomerovicia i Bartłomieja Wdowika na boisku pojawili się Sławomir Abramowicz oraz Aurelien Nguiamba. Francuz to defensywny pomocnik, ale Adrian Siemieniec testuje tego zawodnika na lewej obronie i niewykluczone, że to właśnie on, a nie sprowadzony Joao Moutinho, zagra w pierwszym oficjalnym spotkaniu na tej pozycji.

Jeżeli chodzi o sam mecz, to jego przebieg nie zaskoczył. Jagiellonia była zdecydowanie lepsza, miała kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami i stworzyła sobie kilka dobrych okazji strzeleckich, jednak szwankowała skuteczność, dlatego przed przerwą gospodarzom gola z akcji nie udało się strzelić. Mimo to Duma Podlasia i tak zeszła do szatni, prowadząc, bo w końcowej fazie pierwszej połowy na korzyść Jagi podyktowany został rzut karny za zagranie piłki ręką przez Oyinlola Kayode. Jedenastkę wykorzystał Afimico Pululu.

W drugiej części meczu na murawie działo się jeszcze mniej. Goście nadal nie potrafili w żaden sposób zagrozić Jagiellonii, w efekcie czego bramkarze białostockiego zespołu w sobotę w zasadzie nie zostali w żaden sposób przetestowani, natomiast i Duma Podlasia po licznych roszadach kadrowych nieco spuściła z tonu. Piłka niemal bez przerwy była w posiadaniu mistrzów Polski, lecz długo nic z tego konkretnego nie wynikało. W 84. minucie dominacja Jagi znalazła jednak w końcu odzwierciedlenie w postaci gola, bo futbolówkę, po sporym bilardzie w polu karnym, do siatki zapakował Jarosław Kubicki, dzięki czemu podopieczni Adriana Siemieńca zwyciężyli sobotni pojedynek 2:0.

Mecz z Żalgirisem pokazał, że w ewentualnym starciu z FK Panevezys w II rundzie eliminacji Ligi Mistrzów Jagiellonia będzie zdecydowanym faworytem. Skoro trzecia drużyna ligi litewskiej nie sprawiła Żółto-Czerwonym żadnych problemów, to i przedostatni zespół litewskiej ekstraklasy nie powinien być dla mistrzów Polski zbyt wielką przeszkodą.

Jagiellonia Białystok - Żalgiris Kowno 2:0 (1:0)
Bramki: Afimico Pululu 45k, Jarosław Kubicki 84

Jagiellonia Białystok: Sławomir Abramowicz (62' Maksymilian Stryjek) - Michal Sacek, Mateusz Skrzypczak (63' Jetmir Haliti), Adrian Dieguez (75' Dudan Stojinović), Aurelien Nguiamba (84' Szymon Stypułkowski) - Dominik Marczuk (75' Paweł Olszewski), Jarosław Kubicki, Taras Romanczuk (46' Joao Moutinho), Jesus Imaz (75' Jakub Lewicki), Kristoffer Hansen (75' Wojciech Łaski) - Afimico Pululu (63' Lamine Diaby-Fadiga)

Żalgiris Kowno: Deividas Mikelionis - Jonathan Tamimi (46' David Anane Martin), Edvinas Kloniunas, Żan Benedicić (84' Gabrielius Buslys), Aldayr Hernandez, Oyinlola Kayode - Gratas Sirgedas, Artur Dolznikov (75' Tomas Stelmokas), Divine Naah, Fedor Cernych (60' Nidas Vosylius) - Filip Dangubić (44' Vilius Armanavicius)
Rafał Żuk
rafal.zuk@bialystokonline.pl