Sport

Wróć

Jaga zagra z odrodzonym Radomiakiem. Jak przed wyjazdowym meczem wygląda sytuacja kadrowa?

2024-03-15 14:16:09
W poprzedniej kolejce Duma Podlasia pokonała u siebie Śląsk Wrocław, dzięki czemu Żółto-Czerwoni powrócili na 1. miejsce w tabeli. Teraz lider zagra w Radomiu z miejscowym Radomiakiem.
Jagiellonia Białystok
Rywale się podnieśli

Jagiellonia ma jakość, ma styl, ma uznanie w oczach przeciwników, dlatego to właśnie Dumie Podlasia daje się większe szanse na zgarnięcie kompletu oczek podczas sobotniej (16.03) rywalizacji z Radomiakiem. Choć oba zespoły dzieli w tabeli 10 miejsc, to szkoleniowiec Żółto-Czerwonych nie chce przedwcześnie dopisywać do swojego dorobku trzech punktów.

- W Ekstraklasie nie ma łatwych meczów i żadne spotkanie nie jest formalnością. Nieraz udowadniali to przeciwnicy z dolnych rejonów w tabeli w starciach z faworytami. Nikt jeszcze nie wygrał meczu przed pierwszym gwizdkiem, a wielu go przegrało. Na boisku będziemy musieli udowodnić swoją jakość, wyższość, dać dużo walki, wykazać się odpowiednią organizacją gry. Jeżeli to wszystko zagra, a my włożymy w tę potyczkę maksimum wysiłku, to trzy punkty powinny być nasze - powiedział przed delegacyjnym pojedynkiem Adrian Siemieniec, trener Jagiellonii.

Radomiak w rundę wiosenną wszedł fatalnie, bo zespół ten przegrał na wyjeździe 0:6 z Cracovią, a następnie radomianie, już na własnym terenie, otrzymali lanie od Pogoni Szczecin (0:4). Później Zieloni się jednak odrodzili. Radomiak najpierw bezbramkowo zremisował na wyjeździe z Wartą Poznań, po czym pokonał Stal Mielec (2:1) i Piasta Gliwice (3:2). Po tych spotkaniach sytuacja opisywanego zespołu wyraźnie się poprawiła i na ten moment kibice Radomiaka nie muszą przesadnie martwić się o utrzymanie. Przewaga nad strefą spadkową liczby bowiem osiem punktów.

- Duże brawa dla całego Radomiaka, ale także dla Maćka Kędziorka. Zdaję sobie sprawę, że wejście w nową rundę Ekstraklasy w takim stylu było trudne nie tylko z perspektywy wyników, ale też scenariuszy tych spotkań. Działo się wiele rzeczy, którymi ciężko zarządzać. Pomimo tego sztab zachował spokój, wiedział, w którym kierunku jako zespół chcą iść, byli konsekwentni, co widać w wynikach. Spodziewamy się pomysłu, planu na nas. Oczywiście nie jest to żadna nowość, bo co tydzień znajdujemy się w podobnej sytuacji, ale znam trenera Kędziorka i musimy przewidzieć, co może nas spotkać. Jesteśmy przygotowani na kilka scenariuszy i z boiska będziemy musieli zareagować na jeden z nich - stwierdził opiekun Żółto-Czerwonych.

Kontuzje? Tych na obecny moment nie ma

Przed wyjazdowym pojedynkiem Adrian Siemieniec ma spory komfort, jeżeli chodzi o stan kadry, bo wszyscy zawodnicy są zdrowi, a na dodatek nikt nie musi pauzować z powodu kartek.

- Do meczu pozostają dwa dni, ale mam nadzieję, że sytuacja zdrowotna się nie zmieni. Wszyscy są do mojej dyspozycji, nikt na nic nie narzeka. W tej chwili obecność jednego bądź drugiego zawodnika pozostaje kwestią moich decyzji kadrowych - zdradził podczas czwartkowej konferencji prasowej trener Dumy Podlasia.

Sobotnią rywalizację, która rozpocznie się o godz. 15.00, poprowadzi Daniel Stefański, a asystentami arbitra z Bydgoszczy będą Dawid Golis i Michał Obukowicz. Jako sędzia techniczny wystąpi Damian Gawęcki, zaś obsługą VAR-u zajmą się Paweł Malec i Marcin Kochanek.

W rundzie jesiennej Jaga pokonała przy Słonecznej zespół z Radomia 3:2, ale początkowo nic nie wskazywało na to, że gospodarze zgarną trzy punkty. Przyjezdni po golach Pedro Henrique szybko prowadzili 2:0, jednak później do siatki trafili Jesus Imaz oraz Jose Naranjo, a zaraz po przerwie bramkę na wagę zwycięstwa zdobył Afimico Pululu.
Rafał Żuk
rafal.zuk@bialystokonline.pl