Sport

W sobotni (26.10) wieczór futsalowa Jagiellonia rozegrała wyjazdowy mecz z drużyną KKF CTK Logistics Konin. Postawa białostockiej ekipy w dwóch ostatnich spotkaniach pozostawiała dużo do życzenia, dlatego cel na najbliższe starcie był bardzo prosty - uniknąć głupio straconych bramek, skupić się mocno na defensywie, aby nie powróciły demony z ostatnich występów, kiedy rywale szybko strzelali dwa gole.

Sztuka uniknięcia straty szybkiej bramki się udała, a w 6. minucie Jacek Dzienis dał białostockiej drużynie prowadzenie 1:0 i takim też wynikiem zakończyła się pierwsza połowa. Gospodarze mieli swoje sytuacje w obu częściach gry, ale znakomicie w bramce spisywał się 18-letni Kacper Laskowski, dla którego był to debiut na I-ligowych parkietach w żółto-czerwonych barwach.

Po zmianie stron, dokładnie w 24. minucie, rezultat na 2:0 dla Jagiellonii podwyższył Grzegorz Makal i wydawało się, że podlaska drużyna spokojnie dowiezie ten wynik, lecz tak się nie stało i emocje były do samego końca. W 37. minucie bezpośrednio z rzutu wolnego bramkę zdobyli bowiem gospodarze, a kolejny faul piłkarzy Jagiellonii poskutkował przedłużonym rzutem karnym w ostatniej minucie meczu. Do bramki wszedł po raz pierwszy w tym starciu Yurii Kozachenko i wybronił on strzał rywali, dzięki czemu Żółto-Czerwoni uniknęli straty punktów.

- Wygraliśmy mecz i dopisaliśmy bardzo ważne trzy punkty do ligowej tabeli. Mimo zwycięstwa w dalszym ciągu przed nami dużo pracy, szczególnie w rozumieniu gry i dalszym budowaniu zespołu. Przed nami kolejne bardzo ważne mecze i musimy zaprezentować się w nich dużo lepiej niż teraz - powiedział po wyjazdowym triumfie Oleksandr Kolesnykov, trener futsalowej Jagiellonii.

Zwycięstwo w 5. serii zmagań odniosło również Futbalo, które wygrało w Pułtusku z miejscową Wenecją 5:1.

- Strzelecki festiwal otworzył Mateusz Prolejko i była to jedyna bramka w pierwszej części gry. Dużo więcej działo się po przerwie. Gospodarze wyrównali po trafieniu Knajdrowskiego, a strata gola podziała na nas jak płachta na byka. Szybko odpowiedzieliśmy golami Macieja Stachelka i Tomasza Koniczka. Wenecja chciała gonić, więc postawiła na grę w przewadze, co zaowocowało bramkami do pustaka w wykonaniu Mateusza Rogowskiego i Aleksandra Kuźmy - opisuje przebieg starcia białostockie Futbalo.

Aktualna tabela I ligi futsalu (gr. północna)
1. KS Futsal Świecie 5 13 4 1 0 35:9
2. Wiara Lecha Poznań 5 13 4 1 0 35:17
3. Jagiellonia Białystok 5 9 3 0 2 18:18
4. Team Lębork 5 9 3 0 2 15:16
5. Futbalo Białystok 5 7 2 1 2 16:14
6. AZS Uniwersytet Gdański 5 7 2 1 2 12:20
7. Wenecja Pułtusk 5 7 2 1 2 22:23
8. LZS Dragon Bojano 5 6 2 0 3 25:25
9.Futsal Szczecin 5 6 2 0 3 20:20
10. Grupa Altum Kia Łowicz 5 6 2 0 3 13:23
11. Grinbud KS Gniezno 5 4 1 1 3 16:27
12. KKF CTK Logistics Konin 5 0 0 0 5 16:31

KKF CTK Logistics Konin - Jagiellonia Białystok 1:2 (0:1)
Bramki: Arkadiusz Błaszczyk - Jacek Dzienis, Grzegorz Makal
Jagiellonia Białystok: Kacper Laskowski - Piotr Skiepko, Mateusz Łabieniec, Vitalii Lisnychenko, Jacek Dzienis oraz Yurii Kozachenko, Vitalii Pankratii, Krzysztof Kożuszkiewicz, Matheus Nery Santos, Grzegorz Makal, Eryk Kajewski, Valdir Ferreira Dos Santos Junior

Wenecja Pułtusk - Futbalo Białystok 1:5 (0:1)
Bramki: Michał Knajdrowski 29 - Mateusz Prolejko 7, Maciej Stachelek 29, Tomasz Koniczek 30, Mateusz Rogowski 37, Aleksander Kuźma 38
Futbalo Białystok: Filip Święciński, Przemysław Karłowicz - Bartosz Borowik, Aleksander Kuźma, Maciej Stachelek, Jacek Stefanowicz, Jakub Budźko, Adam Butkiewicz, Tomasz Koniczek, Mateusz Prolejko, Mateusz Rogowski

Rafał Żuk
rafal.zuk@bialystokonline.pl