Aktualności

Wróć

Jadłodzielnia znów działa. Zmieniają się godziny otwarcia

2024-02-05 07:59:08
Od poniedziałku (5 lutego) po krótkiej przerwie swoje działanie wznawia białostocka Jałodzielnia.
Malwina Witkowska
Od poniedziałku znowu będzie można korzystać z Jadłodzielni w Białymstoku - tak wynika z informacji uzyskanych przez PAP w Fundacji Spe Salvi. Wszyscy chętni będą mogli przyjść i podzielić się produktami spożywczymi, natomiast inni - którzy tego potrzebują - zabrać je ze sobą.

Jadłodzielnia na mapie Białegostoku funkcjonuje od kilku lat

Jadłodzielnia, czyli miejsce, gdzie można zostawić produkty żywnościowe, by mogli je wykorzystać potrzebujący, działa w Białymstoku od połowy 2018 r. Lokal, w którym się znajduje, jest usytuowany w centrum Białegostoku przy ul. Krakowskiej 1, w pobliżu prowadzonego przez miasto Centrum Aktywności Społecznej (CAS).

W związku z konkursem na prowadzenie tego miejsca w tym roku, było ono zamknięte od 1 stycznia, a zgodnie z regulaminem konkursu miało być ponownie otwarte 5 lutego.

Z informacji zamieszczonych w Biuletynie Informacji Publicznej Urzędu Miejskiego w Białymstoku, do konkursu przystąpiły dwie organizacje pozarządowe. Jedna nie spełniała wymogów formalnych, a finalnie Jadłodzielnię poprowadzi Fundacja Spe Salvi, która związana jest z tym miejscem od początku jego powstania.

Zmieniają się godziny otwarcia

- 5 lutego, czyli już w poniedziałek, Jadłodzielnia normalnie zacznie funkcjonować, na takich samych zasadach jak dotychczas - powiedziała PAP Monika Lewko z Fundacji Spe Salvi. Jedyne co się zmieni, to godziny otwarcia.

Jadłodzielnia czynna będzie sześć dni w tygodniu, od poniedziałku do piątku będzie działać w godzinach 8-16 (wcześniej 8-18), a w soboty od 10 do 14. W lokalu są lodówki oraz półki. Każdy może pozostawić niezagospodarowaną żywność nadającą się do jedzenia – jak podaje miasto – m.in. produkty zapakowane fabrycznie, suche (kasze, ryże, makarony, mąki, słodycze) w nieuszkodzonych opakowaniach, zapakowane pieczywo i wyroby piekarnicze, warzywa i owoce, oryginalnie zamknięte sery, jogurty i twarogi.

Podczas przerwy w funkcjonowaniu Jadłodzielni przeprowadzono w lokalu mały remont - odświeżono miejsce. W przyszłości, dla bezpieczeństwa, będzie też zamontowany monitoring.

Fundacja ma wiele planów

W planach fundacji na ten rok jest dalsza działalność na rzecz informowania o problemie marnowania żywności i zachęcania do różnych działań, by bardziej świadomie robić zakupy i wykorzystywać żywność, a ewentualny nadmiar przekazywać właśnie do takich miejsc.

Z informacji uzyskanych przez PAP wynika, że fundacji Spe Salvi udało się pozyskać dużych partnerów, którzy przekazują żywność - te umowy będą realizowane także w tym roku. Jest też coraz więcej osób prywatnych, firm czy szkół, które dzielą się żywnością. Jak podkreśliła Monika Lewko, to ważne, bo potrzebujących przybywa.

Obecna umowa na prowadzenie Jadłodzielni obowiązuje do końca roku. Miasto na ten cel przeznaczyło w budżecie 50 tys. zł.
Monika Zysk
24@bialystokonline.pl