Zdrowie

Wróć

Instalekarze - ufamy im bardziej niż tym spotykanym w gabinetach?

2023-08-17 09:24:26
Zaczęło się od Mamy Ginekolog, dziś wielu lekarzy ma swoje konta w mediach społecznościowych. Budują autorytet, edukują, bawią - na Instagramie spotkamy także medyków z Białegostoku.
@noworodki_uskwb
Influencerzy - młodzi ludzie nagrywający zabawne rolki i zarabiający na reklamowaniu wszystkiego, jak leci? Niekoniecznie. Jak się okazuje, w mediach społecznościowych spotkamy także poważne osoby wykonujące zawody cieszące się dużym zaufaniem społeczeństwa. Medycyna z Instagrama to już nie zjawisko, a nasza codzienność. Czy dziś wolimy instalekarzy od tych spotykanych w naszych przychodniach?

Lekarze na Instagramie i TikToku - chętnie ich oglądamy

Kilka lat temu ten segment mediów społecznościowych dopiero raczkował. Zawody medyczne nie kojarzyły się raczej z taką formą przekazu, ale szybko okazało się, że zdecydowanie jest na to popyt.

Lekarz przyjazny, który odpowiada na nurtujące nas pytania, często takie, które krępujemy się zadać twarzą w twarz w gabinecie? No jasne - jak się okazało, tego właśnie chcą obserwujący. Z początkami instamedycyny kojarzy się najbardziej Mama Ginekolog, warszawska lekarka, która zaczęła od porad związanych ze swoją specjalizacją, a stała się jedną z najpopularniejszych polskich influencerek i treści medyczne przeplatają się u niej z tymi lifestylowymi. Szybko dołączyli do niej koledzy po fachu, którzy też wzięli coś dla siebie z tego tortu.

Mama pediatra, tata pediatra

Z mediów społecznościowych bardzo chętnie korzystają kobiety, które przy okazji często są mamami, więc pediatrzy zyskują w nich popularność nie mniejszą niż ginekolodzy. Dziś często sprawdzamy w internecie objawy jakie zauważamy u swojego dziecka. A jeżeli możemy dodatkowo obejrzeć odpowiedni filmik na ten temat na TikToku, to tym lepiej.

Pediatrów w mediach społecznościowych znajdziemy więc naprawdę wielu, ale także inne specjalizacje im nie ustępują. Endokrynolodzy, psychiatrzy, chirurdzy plastyczni, dermatolodzy - m.in. takich specjalistów znajdziemy, wklikując kilka literek w wyszukiwarce Instagrama.

Białystok nie zostaje w tyle - Instagram lubi to!

Instalekarze pokazują swoją codzienną pracę i to właśnie jest dla wielu osób najciekawsze. A co gdyby tak podglądać całe oddziały? Z inicjatywą wyszedł tu zespół Kliniki Neonatologii i Intensywnej Terapii Noworodka Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku.

- W sieci jest wiele polskich profili z perspektywy sali porodowej, ale nie ma za dużo kont związanych ze ścisłą tematyką neonatologiczną. Jako lekarki i położne widzimy na co dzień, z jakim ogromem dezinformacji spotykają się mamy w ciąży - tłumaczą założycielki profilu na Instagramie. - O ile pierwsza ciąża budzi najwięcej pytań, chociażby o to, jakie trzeba mieć ze sobą badania przy porodzie, to poród przedwczesny budzi dodatkowo ogrom strachu.

Osoby odpowiedzialne za profil instagramowy białostockiej neonatologii w swojej działalności widzą sens edukacyjny, ale nie tylko.

- Chcemy oswoić rodziców z tymi wszystkimi kabelkami przy naszym małym pacjencie, wytłumaczyć najczęstsze problemy noworodkowe i związane z wcześniactwem, a zarazem pokazać, że my jako personel ochrony zdrowia jesteśmy też zwykłymi ludźmi i nie trzeba nas się bać, będąc w szpitalu - dodają. - Dodatkowo jako ośrodek akademicki spotykamy dużą ilość kadry medycznej na różnym stopniu kariery zawodowej i mamy świadomość, jakie są największe problemy związane z neonatologią w ich życiu codziennym. Niekiedy nawet w środowisku medycznym słowo noworodek budzi wiele wątpliwości, a poprzez dzielenie się swoją wiedzą chcemy pokzać, że naonatologia nie jest tak obca, jak się wydaje.

Białostocka neonatologia edukuje i dodaje otuchy

Profil @noworodki_uskwb okazał się strzałem w dziesiątkę - obserwuje go już ponad 1000 osób. Jego założycielki na co dzień edukują, ale także bawią i opowiadają interesujące historie odnośnie swoich małych podopiecznych. Komentarze od mam, których dzieci przebywały na ich oddziale mówią wyraźnie - ta ekipa robi robotę, nie tylko w social mediach.
Monika Zysk
24@bialystokonline.pl