Kultura i Rozrywka

Wróć

Inny wymiar - Rosja

2009-08-25 00:00:00
Przegląd filmowy, debata, happening, pokazy taneczne, spektakle teatralne, wystawy, rajd rowerowy - te i wiele innych atrakcji już od 1 września w Białymstoku w ramach Festiwalu Kultur Inny wymiar - Sąsiedzi.
Tegoroczna, trzecia odsłona imprezy kładzie nacisk na prezentację kultury rosyjskiej, choć nie zabraknie też przedstawienia innych społeczności zamieszkujących Podlasie i Białystok - Żydów, Niemców, Tatarów, Białorusinów, Ukraińców, Litwinów, Polaków. Festiwal potrwa do 6 września.

Na początek filmy
W czasie całego festiwalu w kinie Forum będzie trwał przegląd filmowy Sąsiedzi. Właśnie filmowe projekcje rozpoczną festiwal. Pierwszy z nich to estońska produkcja Plac Kalinowskiego opowiadająca o wyborach na Białorusi w 2006 roku, drugi - izraelska Papierowe laleczki w reżyserii Tomera Heymanna. Po kilku filmach będzie można spotkać się z twórcami. Przyjedzie reżyserka komedii Polska love serenade Monika Anna Wojtyłło (2 września), Andriej Kudinenko, reżyser białoruskiego filmu Żart (4 września) i producentka litewskich Kolekcjonerek Ieva Norviliene (6 września). Również Centrum Edukacji Obywatelskiej Polska-Izrael udostępni dwa filmy: dramat wojenny Twierdza Beaufort i dokument Lato Avii. Zostaną pokazane w wersji anglojęzycznej (3 września, godz. 14, Fama).
Dużym wydarzeniem z pewnością będzie projekcja niemego filmu urodzonego w Białymstoku reżysera Dżigi Wiertowa Szósta część świata, do którego muzykę na żywo zagra trio w składzie: Mikołaj Trzaska - saksofony, Raphael Roginski - gitara, fortepian i Macio Moretii - perkusja, elektronika. - To artyści tworzący niekonwencjonalną muzykę, często rzeczy bardzo eksperymentalne - podkreśla Grażyna Dworakowska, dyrektor Białostockiego Ośrodka Kultury, który organizuje festiwal. Film Szósta część świata powstał w 1926 roku i jest laurką dla Stalina. Powstał poemat o wielkim, bogatym, pracowitym i pokojowym kraju rozciągającym się od tajgi po obszary środkowoazjatyckie. - Zrealizowany jest z ogromnym artyzmem, ma wyraziste kadry i wspaniały montaż. Będzie to pierwszy pokaz tego filmu dla szerszej publiczności - dodaje Wojciech Bokłago de Bof z Białostockiego Ośrodka Kultury. Projekcja z muzyką na finał festiwalu, 6 września o godz. 21 na Rynku Kościuszki.

Polska-Rosja, braterstwo czy wrogość?
Pod takim hasłem odbędzie się debata z udziałem dziennikarzy, politologów, historyków, artystów. Będzie w niej uczestniczył m.in. Szamir Zakirav, reżyser Państwowej Rosyjskiej Agencji Koncertowej Sodruzestvo Ministerstwa Kultury Federacji Rosyjskiej, kustosz Muzeum Narodowego na Kremlu. Debata ma charakter otwarty. Organizatorzy zapraszają do udziału w niej wszystkich zainteresowanych. Odbędzie się 2 września o godz. 17 w Centrum im. Ludwika Zamenhofa.
Kolejne mocne punkty programu to wystawy. Będzie ich kilka. Pierwsza upamiętnia pułkownika Mikołaja Kawelina, posiadacza słynnego psa, którego podobizna stanęła na Plantach. Właśnie w parku 3 września o godz. 17 zostanie otwarta wystawa Kawelin - Rosjanin w przedwojennym Białymstoku autorstwa Jolanty Szczygieł-Rogowskiej. Drugie wydarzenie związane z Kawelinem to rajd rowerowy szlakiem pułkownika, który poprowadzi Zbigniew Karlikowski. - To jeden z najstarszych kolarzy w Białymstoku, propaguje kolarstwo wśród młodzieży. W 1905 roku to właśnie Kawelin zorganizował pierwszy rajd w Białymstoku. Bardzo wspierał kolarstwo. Był też inicjatorem utworzenia drużyny piłkarskiej, na bazie której powstała Jagiellonia - opowiada Wojciech Bokłago de Bof. Rajd wyruszy w sobotę, 5 września. Zbiórka o godz. 10 przy Muzeum Wojska.
Kolejna wystawa będzie poświęcona Maxowi Weberowi, malarzowi żydowskiego pochodzenia. W Centrum im. Ludwika Zamenhofa opowie o nim Joanna Tomalska. Podczas multimedialnej prezentacji będzie można obejrzeć muzealną stronę zainstalowaną w USA, przetłumaczoną na język polski specjalnie na festiwal. Wszystko 4 września od godz. 17.

Inny wymiar muzyczny
Festiwal to też koncerty. Do Białegostoku przyjedzie sekstet jazzowy Valerego Kisilyova, który zagra znane jazzowe standardy. Białostocko-lubelska grupa Klezmafour zagra koncert pt. Bialostoker. Będzie również koncert pod hasłem Jesteśmy tacy sami z udziałem zespołu białoruskiego, ukraińskiego i polskiego. Fuzję znakomitej energii stworzą ILO&Friends z Iloną Karpiuk na czele, Hutsul Calypso i Żywiołak.
Warto też wybrać się 2 września na Rynek Kościuszki na happening. Staną tam wydruki archiwalnych zdjęć mieszkańców Białegostoku z otworami na głowę. Każdy będzie mógł sprawdzić, czy jego twarz pasuje do osób z innej epoki. Efekt akcji w postaci zdjęć zostanie umieszczony na stronie BOK. Trafi również jako wystawa do kinowego foyer.
- Zależy nam, by połączyć prezentację tradycji, historii z nowoczesnością, która przyciągnie młodych odbiorców - podkreśla Wojciech Bokłago de Bof.
To jedynie wybrane imprezy. Program festiwalu jest bogaty i znaleźć w nim można jeszcze wiele innych, równie ciekawych punktów. Choćby związanych z tańcem - spektakl Tańcząc z wrogiem artystów z Polski, Izraela i Niemiec czy kulturą tatarską - wystawa i degustacja potraw. Koszt tegorocznego festiwalu to 180 tysięcy złotych. Na większość wydarzeń wstęp jest wolny. Biletowane są spektakl Polskiego Teatru Tańca Balet Poznański Carpe Diem oraz Bóg Niżyński Teatru Wierszalin, który będzie można zobaczyć w Supraślu (bezpłatny dojazd).
Festiwalowi Kultur Inny wymiar - Sąsiedzi patronuje portal BiałystokOnline.pl.
andy