Infekowali komputery i kradli pieniądze. Straty są ogromne
Podejrzani przełamywali elektroniczne zabezpieczenia i kradli pieniądze z rachunków bankowych. Posługiwali się również zrekrutowanymi słupami. W wyniku ich przestępczej działalności ucierpiało 31 osób, które straciły ponad 630 tys. zł.
pixabay.com
Prokuratura skierowała do Sądu Okręgowego w Białymstoku akt oskarżenia przeciwko kilkorgu cudzoziemcom, obywatelom Białorusi i Ukrainy.
Osoby te zawierały umowy o pracę z tzw. słupami, które oficjalnie miały prowadzić rozmowy handlowe, pozyskiwać klientów oraz wykonywać operacje bankowe używając własnego rachunku. W rzeczywistości dochodziło do nielegalnego obrotu pieniędzmi.
- Kradzieże z rachunków bankowych pokrzywdzonych następowały w wyniku przełamania elektronicznych zabezpieczeń, najprawdopodobniej wskutek zainfekowania komputerów szkodliwym oprogramowaniem. Środki te były następnie przelewane na rachunki zrekrutowanych słupów, które to osoby z kolei otrzymywały dyspozycje ich dalszych transferów poprzez przelewy, zakup kryptowalut, względnie wypłatę w gotówce i dokonanie przekazów pieniężnych na dane wskazanych imiennie obcokrajowców – informuje Łukasz Janyst, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Białymstoku.
Podejrzani dokonywali również kradzieży z włamaniem. Wykorzystywali do tego nielegalnie pozyskane dane z kart kredytowych i płatniczych. Używali ich do kupowania biletów lotniczych.
Podczas przeszukań zabezpieczono u oszustów szereg podrobionych paszportów z ich zdjęciami m.in. z Ukrainy, Republiki Mołdawii czy Rumunii. Paszporty te służyły m.in. do zakładania rachunków bankowych, na które transferowane były skradzione pieniądze.
W tej sprawie pokrzywdzonych jest łącznie 31 osób. Ubyło im w sumie ponad 630 tys. zł.
Dorota Mariańska
dorota.marianska@bialystokonline.pl