I move U. Trzy niezwykłe miłości w taneczno-aktorskim spektaklu
I move U to nowy projekt Teatru Dramatycznego z udziałem największych mistrzów tańca towarzyskiego, m.in. Anny Głogowskiej, Jana Klimenta czy Stefano Terrazzino. Towarzyszyć im będą aktorzy, a motyw przewodni to niezwykłe historie miłosne. Premiera 25 listopada.
materiały Teatru Dramatycznego
- Pomysł wyszedł od samych tancerzy, którzy głodni pracy artystycznej chcieli pokazać się przede wszystkim jako tancerze artyści - mówiła na konferencji prasowej Agnieszka Korytkowska-Mazur, dyrektor Teatru Dramatycznego.
Projekt przygotowywany jest we współpracy z firmą Sting Communication, prowadzoną przez Weronikę Marczuk. Za reżyserię i choreografię odpowiada Maciej Zakliczyński. Na scenie wystąpią znani tancerze towarzyscy: Janja Lesar i Krzysztof Hulboj, Paulina Biernat i Stefano Terrazzino oraz Jan Kliment i Anna Głogowska.
Trzy historie o miłości
Opowieść inspirowana będzie trzema filmami - Maleną Giuseppe Tornatore, Nagim instynktem Paula Verhoevena i Draculą Francisa Forda Coppoli. Tancerze zostaną zestawieni z aktorami, którzy również opowiedzą swoje historie.
- Chodzi o to, by opowiadać w synkretyczny sposób - to, co tancerze przedstawią za pomocą tańca, aktorzy opowiedzą słowem - podkreśla dyrektor Teatru Dramatycznego, która zajmie się także konsultacją artystyczną projektu.
Premiera spektaklu zaplanowana jest na 25 listopada. Wejdzie on na stałe do repertuaru teatru. Dyrektor ma nadzieję, że będzie pokazywany też w innych miastach.
Połączenie tańca i sztuki dramatycznej
Weronika Marczuk przyznaje, że tancerze marzyli o takim projekcie i postanowili go zrealizować. Zwrócili się do niej, a że mają za sobą udział w niejednym przedsięwzięciu (chodzi m.in. o program Taniec z gwiazdami), mają do siebie zaufanie i lubią razem pracować. Od lat współpracują też z Agnieszką Korytkowską-Mazur.
- To wielka radość, że nie musimy pracować w teatrze w Warszawie - przyznała Weronika Marczuk. - Lubimy tu przyjeżdżać, ten teatr i w ogóle te tereny. Mam nadzieję, że ten projekt będzie promował Białystok w kraju.
Maciej Zakliczyński dodaje, że projekt połączy taniec w teatrze i sztukę dramatyczną. - Cenna jest sama próba takiego połączenia - mówi. - Nie będzie to na pewno teatr tańca. Chcemy też uniknąć rewii. Będzie to na pewno coś nowego i jest to zaleta tego przedsięwzięcia.
Spektakl ma też autoironiczny charakter. Znani z telewizyjnego ekranu tancerze zawalczą o nowe artystyczne emploi. Towarzyszyć im będą aktorzy ze swoimi historiami. Zawsze innymi, planowanymi na dany wieczór, nie powtórzonymi nigdy potem. Każdy spektakl będzie osobną unikatową całością.
Wyzwanie i spełnienie marzeń
Dla Jana Klimenta, kilkukrotnego mistrza w tańcu latynoamerykańskim, udział w projekcie jest wyzwaniem.
- Od 20 lat tańczyłem w turniejach. Wystąpiłem też w Tańcu z gwiazdami, ale nie chcę, by ludzie kojarzyli mnie tylko z powodu jednego programu. Chcę zatańczyć też coś pięknego w teatrze - mówi Kliment.
Paulina Biernat, która ze Stefano Terrazino zwyciężyła European Championship Latin American Dance, wyjaśnia, że grupa tancerzy biorąca udział w spektaklu nie jest przypadkowa, tworzyła się przez dłuższy czas.
- Teraz możemy przedstawić to, o czym od zawsze marzyliśmy - przyznaje tancerka.
Anna Dycha
anna.d@bialystokonline.pl