To było mocne otwarcie. Sideways rain to głośny projekt brazylijskiego choreografa Guilherme'a Botelho, który tworzy w Szwajcarii. Nic dziwnego, że duża sala Opery wypełniona była w czwartek (26.04) po brzegi.
Życie jak fascynująca pogoń
Na scenie odbywa się hipnotyczny wyścig. Tancerze przemieszczają się od strony lewej do prawej. Mijają się, nigdy się nie spotykają. Rytmiczne gesty i minimalistyczne ruchy odzwierciedlają cykl rodzenia się i umierania. Na początku tancerze wykonują ruchy przypominające raczkowanie u dzieci. Później wstają, idą, ktoś przemieszcza się w poprzek sceny lub zatrzymuje. Tancerze zaczynają biec, wreszcie turlać się, chodzą tyłem. Ten ciągły ruch wprowadza widza w pewien trans. Swoją rolę pełni tu też muzyka Murcofa. Dodatkowym elementem są rozpostarte na scenie nici. W pewnym momencie orientujemy się, że w hipnotycznym biegu tancerze są zupełnie nadzy. Nie jest to jednak nagość zawstydzająca. Atletyczne ciała budzą raczej podziw.
Spektakl Sideways rain został zrealizowany w Polsce z udziałem tancerzy Kieleckiego Teatru Tańca, tancerzy zespołu Alias Cie i tancerzy niezależnych. Swoją premierę taneczny projekt miał w 2010 roku w Genewie, w Polsce po raz pierwszy można było go obejrzeć dwa lata temu w Warszawie.
Co jeszcze w programie?
W piątek (27.04) kolejne wydarzenia. Wybrać można się do Miodosytni na taneczny lunch, z kolei Julia Dondziło przedstawi swoją pracę badawczą nad Świętem wiosny. W Uniwersyteckim Centrum Kultury zostaną zaprezentowane dwa spektakle. Pierwszy to Pharmakon (it radiates) Przemka Kamińskiego. Artysta odnosi się do kulturowej historii koloru niebieskiego, patrząc na nią przez pryzmat starogreckiego terminu pharmakon, oznaczającego lęk, truciznę i coś, co musi zostać złożone w ofierze. Drugim spektaklem jest Melancholia Jakuba Lewandowskiego, który powstał w ramach rezydencji podczas BalletOFFFestival w Nowohuckim Centrum Kultury - Krakowskim Centrum Choreograficznym.
Potem miłośnicy tańca przeniosą się do Akademii Teatralnej. Zostanie tam otwarta wystawa rysunku ruchu, którą przygotowali studenci Wydziału Architektury z Koła Naukowego Warsztat. Potem obejrzeć można będzie prapremierę - Kompozycja trzecia rzeczywistość w wykonaniu chitruszko & piotrowska & chitruszko. Została zainspirowana postacią Hansa Bellmera - ekscentrycznego samotnika z oryginalną fantazją, który zafascynowany był m.in. surrealizmem. Piątek zakończy taneczny jam.
W weekend można będzie obejrzeć spektakle m.in. Dada von Bzdulow i Krakowskiego Teatru Tańca, odbędą się też warsztaty.
Portal BiałystokOnline patronuje imprezie.
Program:
Festiwal Kalejdoskop 2018