Kultura i Rozrywka

Wróć

Heineken Open'er Festival 2011. Zabawa nawet w ulewę

2011-07-02 00:00:00
Drugi dzień, (1 lipca) Heineken Open'er Festival minął w stylu Glastonbury, czyli zimno, wietrznie i deszczowo. Mimo tego, pogoda nie przeszkodziła ludziom w dobrej zabawie. Czadowe koncerty i tłum ludzi pomagały zapomnieć o niesprzyjającej pogodzie. W gumiakach i płaszczu przeciwdeszczowym pisana z Babich Dołów relacja Błażeja Tertela.
Tomek Kaminski / Alter Art
Występ Brodki na Głównej Scenie zaraził publikę pozytywną energią. Osobowość Moniki i cała otoczka stworzyły optymistyczny charakter całego występu. Barwna, drobna, ubrana w jaskrawe kolory Brodka skakała i bawiła się jak dziewczynka. Uwagę również przykuwały neonowe jelenie - elementy scenografii. Niestety, po godzinie koncertu z powodu zalania sprzętu zakończono występ. Zespoły Pulp i Foals dały z siebie wszystko i rozgrzewały publikę jak tylko mogły. Mimo tego, ja nie wytrzymałem i uciekłem do Tent Stage. Droga do namiotowej sceny była ciężką przeprawą. Wiatr i zacinający deszcz w twarz utrudniały dojście na koncert Cut Copy.

Tego dnia, dużą popularnością, z wiadomych względów, cieszyły się wydarzenia odbywające się w namiotach. Ciężko było znaleźć wolne miejsca. Dla tłumnie zgromadzonej publiczności wystąpiły zespoły British Sea Power, Cut Copy i Crystal Fighters. Mnie swoją dynamiką urzekł zespół Cut Copy. Koncert w stylu indie pop z wielką energią. Mimo wszystko, cały wieczór musiałem się ratować gorącą herbatą i z zimna nie wytrzymałem zbyt długo. Po trzech utworach Crystal fighters uciekłem na pole namiotowe.

Przy okazji warto wspomnieć o wprowadzonych nowościach na 10. jubileuszową edycję Open'era. Specjalnie na festiwal przygotowano aplikację pod telefony komórkowe pomagającą ułożyć sobie kalendarz z line-up'em. Ustawiono także młyn o wysokości 300 m, z którego można podziwiać 100 hektarów festiwalowego terenu.

Dzisiaj (2 lipca) wszyscy z wielką niecierpliwością czekają na występ Prince'a, po południu wylądował. Chmurzy się, ale z tego co słyszałem od organizatora deszcz ma spać dopiero w późnych godzinach nocnych.
MAG