Sport

Wróć

Grzyb daje zwycięstwo Jagiellonii

2014-03-08 00:00:00
W meczu 25. kolejki T-Mobile Ekstraklasy Jagiellonia Białystok pokonała 1:0 (1:0) Zagłębie Lubin. Bramkę dla białostockiej drużyny zdobył Rafał Grzyb.
www.jagiellonia.net
Początek spotkania w wykonaniu obu drużyn był dość słaby. Pierwszą groźną akcję przeprowadzili białostoczanie. Z rzutu wolnego uderzał Quintana, ale piłka po jego strzale wyszła na rzut rożny. W 22. minucie niebezpiecznie było pod bramką żółto-czerwonych. Po błędzie Michała Pazdana sam na sam z Krzysztofem Baranem znalazł się Kwiek, ale górą w tej konfrontacji był białostocki golkiper. Siedem minut później gola strzelił kapitan Jagiellonii Rafał Grzyb. Po ładnej akcji naszego zespołu, Dani zagrał do Pazdana, który odegrał do Gajosa, a następnie piłka trafiła do Grzyba, który kapitalnym uderzeniem z 18. metrów nie dał szans Rodicowi. W 42. minucie mogło być 1:1. Fatalny błąd popełnił Martin Baran, futbolówka trafiła do Piecha, ale znowu znakomicie zachował się bramkarz Jagi. Przed końcem pierwszej połowy znowu świetna okazję mieli goście, ale na szczęście dla białostoczan zmarnował ją Arkadiusz Piech.

Do drugiej części gry Jagiellonia przystąpiła bez zmian. W drużynie Miedziowych za Miłosza Przybeckiego wszedł David Abwo. W 47. minucie zobaczyliśmy pierwszą żółtą kartkę. Po ostrym wejściu w nogi Daniego Quintany, ukarany został Arkadiusz Kwiek. Jagiellonia dążyła do powiększenia swojej przewagi. Najpierw zza pola karnego uderzał Gajos , a następnie obchodzący dziś urodziny Hiszpan - Quintana sprawił sporo problemu bramkarzowi gości, który z trudem odbił piłkę na rzut rożny. W 65. minucie na pierwszą zmianę zdecydował się trener gospodarzy - Piotr Stokowiec. Będącego w nie najlepszej dyspozycji Piątkowskiego zmienił Bekim Balaj. Chwilę później powinno być 2:0. Quintana idealnie wycofał przed pole karne do Gajosa, który uderzył, ale niestety piłka trafiła w zawodnika gości i mieliśmy tylko róg. Zagłębie próbowało kilkukrotnie zagrozić bramce strzeżonej przez Krzysztofa Barana, ale ataki Miedziowych skutecznie przerywał dobrze grający obrońca Jagiellonii - Ukah. W 79. minucie na placu gry pojawił Perovuo, który zastąpił Dźwigałę. Chwilę później w miejsce Quintany pojawił się szwedzki pomocnik Sebastian Rajalakso. W końcówce spotkania mogło dojść do wyrównania, ale strzał Kwieka pewnie obronił dobrze spisujący się dzisiejszego dnia Krzysztof Baran. Wynik nie uległ już zmianie i białostoczanie cieszyli się z kolejnych, bardzo ważnych trzech punktów.

Jagiellonia Białystok - Zagłębie Lubin 1:0 (1:0)
Rafał Grzyb 29

Jagiellonia: 33. Krzysztof Baran - 25. Adam Waszkiewicz, 19. Ugochukwu Ukah, 18. Martin Baran, 3. Jonatan Straus - 99. Dani Quintana (87, 11. Sebastian Rajalakso), 22. Rafał Grzyb, 4. Michał Pazdan, 14. Adam Dźwigała (79, 8. Joel Perovuo), 20. Maciej Gajos - 27. Mateusz Piątkowski (65, 9. Bekim Balaj).

Zagłębie: 1. Silvio Rodić - 4. Paweł Widanow, 7. Jiří Bílek, 24. Elvedin Džinić, 3. Đorđe Čotra - 14. Miłosz Przybecki (46, 20. David Abwo), 28. Łukasz Piątek (85, 27. Michal Papadopulos), 33. Ľubomír Guldan, 58. Manuel Curto (76, 18. Łukasz Janoszka), 6. Aleksander Kwiek - 11. Arkadiusz Piech.

żółte kartki: Straus - Kwiek, Piątek, Guldan.

sędziował: Szymon Marciniak (Płock).
widzów: 5060.
Błażej Okuła
24@bialystokonline.pl