Groził wysadzeniem butli z gazem
Groził wysadzeniem butli z gazem...okazało się, że żartował. Policjanci ustalili, że to nie pierwszy tego typu żart. W dodatku zgłaszający był nietrzeźwy.
KPP Grajewo
Do dyżurnego grajewskiej komendy zadzwonił mężczyzna, który powiedział, że wysadzi butlę z gazem, bo chce się zabić. Tuz po tym, jak podał swoje dane, rozłączył się.
Już po czterech minutach od zgłoszenia, policjanci byli na miejscu. W budynku wielorodzinnym w Grajewie, w jednym z mieszkań, funkcjonariusze wspólnie ze strażakami, zastali zgłaszającego. W trakcie czynności okazało się, że zgłoszenie było żartem, a mężczyzna był pod wpływem alkoholu.
Policjanci ustalili również, że tego typu telefon nie był pierwszy w historii zgłaszającego, a ... czwarty.
Za wywołanie niepotrzebnej czynności grozi kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
Paulina Górska
24@bialystokonline.pl