Sport

Wróć

Gratulacje, nagrody i ciepłe słowa. Władze miasta i województwa przywitały olimpijczyków

2021-08-09 13:13:46
Zaraz po przylocie z Tokio do kraju w Pałacyku Gościnnym doszło do spotkania prezydenta miasta z białostockimi olimpijczykami. Największą uwagę zwracał oczywiście nasz mistrz - Wojciech Nowicki. Później młociarza przyjął też marszałek Artur Kosicki.
UM Białystok/Dawid Gromadzki
- Właściwie tak tworzy się historia, historia naszego miasta. W życiu prezydenta jest wiele chwil trudnych, wiele słów krytyki, ale są też momenty niezwykle miłe i właśnie z takim mam teraz do czynienia. Ten Pałacyk Gościnny jeszcze nie miał okazji, aby być razem z mistrzem olimpijskim. Mistrzem olimpijskim, który po raz pierwszy w historii Białegostoku zdobył złoty medal - takimi słowami rozpoczął spotkanie ze sportowcami, którzy byli w Tokio, Tadeusz Truskolaski, prezydent miasta.

Włodarz stolicy Podlasia zaznaczył, że wszystkie medale zdobyte przez Biało-Czerwonych cieszą, ale jednak te wywalczone przez sportowców z regionu mają wyjątkową wagę.

- My jako naród, jako Polacy, utożsamiamy się z każdym z 14 zdobytych medali, ale nas szczególnie cieszą osiągnięcia białostoczan i Podlasian. Pamiętajmy, że z województwa podlaskiego jest też drugi medal, srebrny suwalczanki Marii Andrejczyk - oznajmił Tadeusz Truskolaski.

Finansowe wsparcie ważnym elementem sukcesu

Podczas spotkania z olimpijczykami prezydent miasta wręczył listy gratulacyjne i poinformował, że Wojciech Nowicki otrzyma nagrodę pieniężną wysokości 30 tys. zł. Potężny zastrzyk gotówki (20 tys. zł) powędruje też do trenerki złotego medalisty.

- Pieniądze są ważne, są naszym gestem, że pamiętamy, że doceniamy, ale przede wszystkim liczy się to, że czujemy dumę. Dumę z tego, że Białystok ma złotego medalistę olimpijskiego. Dziękuję za obecność, jeszcze raz gratuluję. Słowa nie oddadzą tego, co czujemy - zakończył prezydent miasta.

Również sportowcy przygotowali specjalny prezent. Na ręce Tadeusza Truskolaskiego złożona została olimpijska maskotka oraz koszulka z podpisami.

- Chciałbym podziękować w imieniu swoim, mojej trenerki i wszystkich startujących za wsparcie, którym Miasto obdarza nas przez cały czas. Dzięki temu mamy ten komfort i spokój przygotowań i można powiedzieć, że m.in. to zaowocowało takimi wynikami, jakie są. Ja się tego nie spodziewałem, po prostu jechałem robić swoje, no i fajnie, że to, co robiłem, dało złoty medal, historyczny wyczyn dla naszego miasta i województwa. Bardzo się cieszę i mam nadzieję, że jeszcze nie raz wszystkich zaskoczę - mówił młociarz Wojciech Nowicki.

W sierpniu Mityng Gwiazd

Podczas spotkania, oprócz olimpijskiego mistrza, obecni byli też: Damian Czykier oraz Marlena Gola. Zabrakło jedynie Kamili Lićwinko, którą przed przybyciem powstrzymały inne obowiązki.

- Jestem dumna z mojego miasta i z tego, jak nas tutaj przyjmują i dbają o sportowców - dodała Marlena Gola

Warto wspomnieć, że jeszcze w tym miesiącu białostoccy kibice będą mieli okazję, by osobiście podziękować mistrzowi olimpijskiemu za wspaniały występ w Tokio. Jak poinformował bowiem Rafał Rudnicki, zastępca prezydenta, 20 sierpnia o godz. 17.00 na Rynku Kościuszki przeprowadzony zostanie Mityng Gwiazd. Wprawdzie Wojciech Nowicki w nim nie wystartuje, bo rzutu młotem zabraknie (będą takie konkurencje, jak: skok o tyczce, skok wzwyż oraz pchnięcie kulą), ale mimo to 32-latek pojawi się na organizowanej w sercu miasta imprezie.

- Robiłem swoje, trafiliśmy idealnie z formą, bo bardzo dobrze czułem się fizycznie i siłowo, a technika była stabilna i powtarzalna. Chyba to przyczyniło się do sukcesu, bo dzięki temu byłem w Tokio bardzo pewny psychicznie. Wszedłem w konkurs bardzo dobrze, już po rzutach rozgrzewkowych wiedziałem, że jestem w stanie rzucać daleko, no i chciałem od pierwszego rzutu postraszyć przeciwników, aby wiedzieli, że dzisiaj muszą się ze mną liczyć. Bardzo się cieszę z rekordu życiowego, bo o tym marzyłem, aby na imprezie docelowej, jak igrzyska olimpijskie czy mistrzostwa świata, rzucić rekord. Z tego tak naprawdę najbardziej się cieszę, a, że na dokładkę jest złoty medal, to po prostu fajnie - opowiadał o swoim występie w Japonii Wojciech Nowicki.

Gratulacji i nagród ciąg dalszy

Zaraz po opuszczeniu Pałacyku Gościnnego nasz mistrz udał się na kolejne spotkanie, tym razem z marszałkiem województwa.

- Złoty medal to największe osiągnięcie, jakie może być dla sportowca. To jest coś, o czym marzy każdy zawodnik. Teraz, jak miałem okazję chwilę z Wojciechem Nowickim porozmawiać, to pozazdrościłem tego medalu, gdyż przyjmowałem go w podwójnej roli, bo jako marszałek, ale i były sportowiec, który zawsze marzył o takim osiągnięciu. Dlatego tym bardziej gratuluję - mówił Artur Kosicki.

Również w budżecie województwa znalazły się środki na nagrody finansowe. 40 tys. zł powędrowało do Wojciecha Nowickiego, a 20 tys. zł do trenerki mistrza olimpijskiego - Malwiny Wojtulewicz-Sobierajskiej.

- Wojtek Nowicki to sportowiec, który zawsze z dumą mówi o tym, skąd pochodzi, że wychował się i mieszka w naszym regionie. Jest to przykład wspaniałego patriotyzmu. Wojtek to złoto województwa - dodał marszałek.
Rafał Żuk
rafal.zuk@bialystokonline.pl