Wystawa Uwaga! Granica składa się z dwóch części prezentowanych jednocześnie w Galerii Labirynt w Lublinie i białostockiej Galerii Arsenał. Obie instytucje od lat współpracują ze środowiskami artystycznymi krajów Europy Wschodniej, postanowiły więc zająć się tym, co najbardziej utrudnia kontakty - granicą.
Imponująca lista artystów
- Ta wystawa nie jest częścią festiwalu Wschód Kultury, ale towarzyszy imprezie poprzez obszar tematyczny - artyści prezentujący swoje prace pochodzą ze Wschodu - mówiła podczas wernisażu Monika Szewczyk, dyrektor Arsenału i jeden z kuratorów wystawy.
Drugim jest Waldemar Tatarczuk z lubelskiej Galerii Labirynt, który przywitał artystów goszczących na białostockim wernisażu.
Lista uczestników wystawy jest naprawdę imponująca. Są to: Janusz Bałdyga, Mirosław Bałka, Anna Baumgart, Hubert Czerepok, Jadwiga Sawicka, Piotr Wysocki, Elżbieta Jabłońska, Babi Badalov, Anatoly Belov, Yevgenia Belorusets, Pavel Braila, David Chichkan, Yaroslav Futymskyi, Victoria Lomasko, Marina Naprushkina, Petr Pavlenski, Dan Perjovschi, Ghenadie Popescu, grupa R.E.P., Mykola Ridnyj, Igor Savchenko, Sabina Shikhlinskaya, grupa TanzLaboratorium, Lubomyr Tymkiv, Volodymyr Vorotniov i Anna Zvyagintseva. Oczywiście nie wszyscy mogli do stolicy Podlasia dotrzeć. Wielu z tych, którzy przyjechali weźmie udział w niedzielnej (3.09) otwartej dyskusji w Galerii Arsenał poświęconej granicom. Początek o godz. 12.00.
Szlabany, przejścia graniczne i kolorowa instalacja
W elektrowni oglądać można prace artystów m.in. z Azerbejdżanu, Ukrainy, Białorusi, Rosji, Turcji, Rumunii, Mołdawii i Polski. Przygotowali instalacje, wideo, obiekty, a nawet komiks. Przestrzeń starej elektrowni obfituje w zakamarki, w których można ciekawie zaaranżować sztukę współczesną.
Na parterze uwagę zwiedzających zwraca ogromna instalacja Geopolityczny kryzysy językowy wschodniej Europy Babiego Badalova. Jak pisze Agata Pyzik w przewodniku po wystawie, azerbejdżański artysta w swojej twórczości posługuje się głównie językiem, badając jego granice. Prezentowana praca przypomina transparent z wymalowanymi hasłami, m.in. granica czy uchodźca. Z kolei w jednym z zakamarków Hubert Czerepok umieścił szlabany graniczne wygięte na kształt granic Polski z Rosją, Białorusią i Ukrainą.
W drugiej części elektrowni panuje półmrok rozświetlany ekranami telewizorów. Na jednej ze ścian świecą też tajemnicze punkty. To zaznaczone na mapie świata przejścia graniczne. Pracę Punkty stworzyła Elżbieta Jabłońska.
Na antresoli dominuje biel. Można tam obejrzeć m.in. kilka prac wideo, a wchodząc po schodach Serce kraju Jadwigi Sawickiej, w którym to projekcie artystka pyta o sens polskiej ziemi i tożsamości. Zastanawia się, gdzie znajduje się serce kraju? Proponuje, by każdy oznaczył je specjalnie zaprojektowaną flagą.
To oczywiście wybrane prace. Niektórzy artyści pokazują dwa różne dzieła, które można oglądać w Białymstoku i Lublinie, niektórzy podzielili prace na dwie części. By poznać cały projekt, trzeba więc odwiedzić też Lublin. Wystawie towarzyszy też ekspozycja zdjęć nadesłanych z różnych granic. Dodatkowo podczas białostockiego wernisażu wystąpił Anatoly Belov - ukraiński artysta młodego pokolenia.
Zwiedzanie i oprowadzanie
Ekspozycję Uwaga! Granica można oglądać do 13 października. W najbliższą sobotę (9.09) można wybrać się na oprowadzanie kuratorskie po wystawie tłumaczone na polski język migowy. Rozpocznie się o godz. 11.00.
Także wczoraj, ale w Galerii Arsenał otwarto wystawę Ze względu na okoliczności Open Group. To jeden z najciekawszych kolektywów artystycznych działających obecnie na terenie Ukrainy. Ta z kolei wystawa organizowana jest w ramach festiwalu Wschód Kultury/Inny Wymiar. Będzie czynna do 6 października.
Obie wystawy można oglądać od wtorku do niedzieli w godz. 10.00-18.00. Wstęp jest wolny. Portal BiałystokOnline patronuje wydarzeniom.
Program:
Wschód Kultury/Inny Wymiar 2017