Sport
WróćGładkie 3:0 i można wracać do domu. Jagiellonia z awansem do 1/8 finału Pucharu Polski
2024-10-30 19:32:09
Chojniczanka Chojnice nie okazała się dla Dumy Podlasia wymagającym rywalem. Żółto-Czerwoni pewnie pokonali II-ligowca 3:0 i tym samym zameldowali się w kolejnej rundzie krajowego pucharu.
Jagiellonia Białystok
Zadecydowały stałe fragmenty
Adrian Siemieniec, w porównaniu do ostatniego meczu z Koroną Kielce, postanowił na pucharową potyczkę z Chojniczanką Chojnice dokonać w wyjściowym składzie czterech zmian. Roszady nastąpiły przede wszystkim w formacji ofensywnej, gdzie za Jesusa Imaza, Afimico Pululu i Darko Churlinova pojawili się Tomas Silva, Marcin Listowski, a także Alan Rybak. Ponadto na ławce rezerwowych zasiadł Dusan Stojinović, a jego miejsce zajął Jetmir Haliti.
Początek meczu należał do mistrzów Polski, którzy praktycznie nie schodzili z połowy rywala, ale w pierwszych 10 minutach Duma Podlasia nie stworzyła sobie żadnej klarownej sytuacji do zdobycia gola. Pojawiły się wprawdzie strzały z dystansu, lecz były one niecelne. Zdecydowanie groźniej zrobiło się nieco później, kiedy uderzał Kristoffer Hansen, a piłka po rykoszecie minimalnie minęła prawy słupek Chojniczanki.
Gdy stadionowy zegar wskazywał, że mija właśnie kwadrans rywalizacji, do strzału głową doszedł Alan Rybak, po czym Żółto-Czerwoni zaatakowali jeszcze raz i zrobili to w naprawdę widowiskowy sposób. Koronkowa akcja białostoczan zakończyła się uderzeniem Tomasa Silvy, a gol w tej sytuacji nie padł, bo rozpaczliwą - i co najważniejsze skuteczną - interwencją popisał się Beniamin Czajka. Początkowo wydawało się, że na korzyść Jagi podyktowany zostanie jeszcze rzut karny, gdyż futbolówka odbiła się od łokcia zawodnika Chojniczanki, ale po wideoweryfikacji sędziowie uznali, że jedenastka dla białostockiej drużyny się nie należy.
W każdym razie Żółto-Czerwoni cały czas dominowali i w 23. minucie starania gości wreszcie zostały wynagrodzone. Wynik starcia otworzył Kristoffer Hansen, który zrobił to w bardzo efektowny sposób. Norweg trafił bowiem do siatki bezpośrednio z rzutu rożnego.
Po tej bramce obraz gry się nie zmienił i nadal więcej jakości mieli w swych poczynaniach białostoczanie. Mistrzowie Polski szybko mogli podwyższyć prowadzenie i, co ciekawe, gol omal nie padł w taki sam sposób jak wcześniej. Tym razem z rzutu rożnego piłkę kopnął Nene, a ta trafiła w poprzeczkę. W odpowiedzi do uderzenia doszedł Szczepanek, lecz zawodnik gospodarzy nie zdołał skierować futbolówki w światło bramki, dlatego Sławomir Abramowicz nie był zmuszony do interwencji.
Jagiellonia w środowe popołudnie duże zagrożenie tworzyła poprzez stałe fragmenty gry i właśnie tak też padł gol na 2:0. Z narożnika boiska piłkę zacentrował Nene, a na bliższym słupku świetnie odnalazł się Hansen, który celnym strzałem głową skompletował dublet.
Kolejna odsłona spotkania to była formalność
W drugiej połowie Duma Podlasia nie forsowała już tempa, ale nie znaczy to, że ekipa z północno-wschodniej Polski nie tworzyła sobie kolejnych bramkowych okazji. Już kilka minut po wyjściu z szatni dwukrotnie przed szansą na gola stanął Hansen, który miał chrapkę na hat-tricka, a następnie z 15. metra huknął Aurelien Nguiamba. Piłka po rykoszecie zatrzepotała w siatce, dlatego w tym momencie było już w zasadzie po meczu. I to dosłownie, gdyż w ostatnich 30 minutach z boiska po prostu wiało nudą. Z dziennikarskiego obowiązku należy dodać, że asystę przy trafieniu Francuza zaliczył wprowadzony w drugiej połowie Afimico Pululu.
Jagiellonia kolejnego przeciwnika w Pucharze Polski pozna 4 listopada. Losowanie par 1/8 finału zaplanowane jest na godz. 16.00.
Chojniczanka Chojnice - Jagiellonia Białystok 0:3 (0:2)
Bramki: Kristoffer Hansen 23, 42, Aurélien Nguiamba 66
Chojniczanka Chojnice: Michał Antkowiak - Maksymilian Tkocz, Tomasz Boczek (35' Adrian Kacerík), Beniamin Czajka - Dariusz Kamiński, Błażej Szczepanek (70' Jakub Romanik), Damian Nowacki, Przemysław Sajdak (61' Bartosz Pikul), Joao Guilherme (60' Tomasz Mikołajczak), Marcel Stefaniak (70' Filip Becht) - Jakub Branecki
Jagiellonia Białystok: Sławomir Abramowicz - Michal Sacek (79' Peter Kovacik), Jetmir Haliti, Adrian Dieguez, Joao Moutinho (46' Cezary Polak) - Kristoffer Hansen, Taras Romanczuk, Nene (62' Aurelien Nguiamba), Tomas Silva (71' Jesus Imaz), Marcin Listkowski - Alan Rybak (62' Afimico Pululu)
Żółte kartki: Damian Nowacki i Tomasz Mikołajczak (Chojniczanka Chojnice) oraz Adrian Dieguez i Afimico Pululu (Jagiellonia Białystok).
Adrian Siemieniec, w porównaniu do ostatniego meczu z Koroną Kielce, postanowił na pucharową potyczkę z Chojniczanką Chojnice dokonać w wyjściowym składzie czterech zmian. Roszady nastąpiły przede wszystkim w formacji ofensywnej, gdzie za Jesusa Imaza, Afimico Pululu i Darko Churlinova pojawili się Tomas Silva, Marcin Listowski, a także Alan Rybak. Ponadto na ławce rezerwowych zasiadł Dusan Stojinović, a jego miejsce zajął Jetmir Haliti.
Początek meczu należał do mistrzów Polski, którzy praktycznie nie schodzili z połowy rywala, ale w pierwszych 10 minutach Duma Podlasia nie stworzyła sobie żadnej klarownej sytuacji do zdobycia gola. Pojawiły się wprawdzie strzały z dystansu, lecz były one niecelne. Zdecydowanie groźniej zrobiło się nieco później, kiedy uderzał Kristoffer Hansen, a piłka po rykoszecie minimalnie minęła prawy słupek Chojniczanki.
Gdy stadionowy zegar wskazywał, że mija właśnie kwadrans rywalizacji, do strzału głową doszedł Alan Rybak, po czym Żółto-Czerwoni zaatakowali jeszcze raz i zrobili to w naprawdę widowiskowy sposób. Koronkowa akcja białostoczan zakończyła się uderzeniem Tomasa Silvy, a gol w tej sytuacji nie padł, bo rozpaczliwą - i co najważniejsze skuteczną - interwencją popisał się Beniamin Czajka. Początkowo wydawało się, że na korzyść Jagi podyktowany zostanie jeszcze rzut karny, gdyż futbolówka odbiła się od łokcia zawodnika Chojniczanki, ale po wideoweryfikacji sędziowie uznali, że jedenastka dla białostockiej drużyny się nie należy.
W każdym razie Żółto-Czerwoni cały czas dominowali i w 23. minucie starania gości wreszcie zostały wynagrodzone. Wynik starcia otworzył Kristoffer Hansen, który zrobił to w bardzo efektowny sposób. Norweg trafił bowiem do siatki bezpośrednio z rzutu rożnego.
Po tej bramce obraz gry się nie zmienił i nadal więcej jakości mieli w swych poczynaniach białostoczanie. Mistrzowie Polski szybko mogli podwyższyć prowadzenie i, co ciekawe, gol omal nie padł w taki sam sposób jak wcześniej. Tym razem z rzutu rożnego piłkę kopnął Nene, a ta trafiła w poprzeczkę. W odpowiedzi do uderzenia doszedł Szczepanek, lecz zawodnik gospodarzy nie zdołał skierować futbolówki w światło bramki, dlatego Sławomir Abramowicz nie był zmuszony do interwencji.
Jagiellonia w środowe popołudnie duże zagrożenie tworzyła poprzez stałe fragmenty gry i właśnie tak też padł gol na 2:0. Z narożnika boiska piłkę zacentrował Nene, a na bliższym słupku świetnie odnalazł się Hansen, który celnym strzałem głową skompletował dublet.
Kolejna odsłona spotkania to była formalność
W drugiej połowie Duma Podlasia nie forsowała już tempa, ale nie znaczy to, że ekipa z północno-wschodniej Polski nie tworzyła sobie kolejnych bramkowych okazji. Już kilka minut po wyjściu z szatni dwukrotnie przed szansą na gola stanął Hansen, który miał chrapkę na hat-tricka, a następnie z 15. metra huknął Aurelien Nguiamba. Piłka po rykoszecie zatrzepotała w siatce, dlatego w tym momencie było już w zasadzie po meczu. I to dosłownie, gdyż w ostatnich 30 minutach z boiska po prostu wiało nudą. Z dziennikarskiego obowiązku należy dodać, że asystę przy trafieniu Francuza zaliczył wprowadzony w drugiej połowie Afimico Pululu.
Jagiellonia kolejnego przeciwnika w Pucharze Polski pozna 4 listopada. Losowanie par 1/8 finału zaplanowane jest na godz. 16.00.
Chojniczanka Chojnice - Jagiellonia Białystok 0:3 (0:2)
Bramki: Kristoffer Hansen 23, 42, Aurélien Nguiamba 66
Chojniczanka Chojnice: Michał Antkowiak - Maksymilian Tkocz, Tomasz Boczek (35' Adrian Kacerík), Beniamin Czajka - Dariusz Kamiński, Błażej Szczepanek (70' Jakub Romanik), Damian Nowacki, Przemysław Sajdak (61' Bartosz Pikul), Joao Guilherme (60' Tomasz Mikołajczak), Marcel Stefaniak (70' Filip Becht) - Jakub Branecki
Jagiellonia Białystok: Sławomir Abramowicz - Michal Sacek (79' Peter Kovacik), Jetmir Haliti, Adrian Dieguez, Joao Moutinho (46' Cezary Polak) - Kristoffer Hansen, Taras Romanczuk, Nene (62' Aurelien Nguiamba), Tomas Silva (71' Jesus Imaz), Marcin Listkowski - Alan Rybak (62' Afimico Pululu)
Żółte kartki: Damian Nowacki i Tomasz Mikołajczak (Chojniczanka Chojnice) oraz Adrian Dieguez i Afimico Pululu (Jagiellonia Białystok).
Rafał Żuk
rafal.zuk@bialystokonline.pl
rafal.zuk@bialystokonline.pl