Sport

Wróć

Futsal. Do awansu zabrakło niewiele. Słoneczni minimalnie przegrywają dwumecz z Clearexem

2016-05-15 19:52:58
Nie udało się, ale było bardzo blisko. Słoneczni, po porażce 1:3 na własnym terenie z Clereaxem, w meczu rewanżowym zwyciężyli w Chorzowie 3:2.
pixabay.com
Mecz już na początku dobrze ułożył się dla gospodarzy, którzy w 3. minucie objęli prowadzenie. W dalszej fazie pierwszej połowy również przeważał Clearex, ale nie potrafił tego udokumentować zdobyciem bramek, a do tego świetnie w bramce spisywał się Jendruczek.

Na drugą połowę zawodnicy MOKS-u wyszli mocno zmotywowani. Zaraz po rozpoczęciu, w 21. minucie, gola wyrównującego zdobył Kożuszkiewicz. Kilka chwil później Dawidziuk dał prowadzenie Słonecznym. Niestety na 7 minut przed końcem meczu grający w osłabieniu MOKS stracił bramkę i na tablicy wyników zrobiło się 2:2. W ostatnich fragmentach pojedynku obie ekipy miały jeszcze swoje okazje, a jedną z nich tuż przed końcową syreną wykorzystał zespół z Białegostoku. Z rzutu wolnego kapitalnym uderzeniem popisał się Citko, który wyprowadził MOKS na prowadzenie. Rezultat nie uległ już zmianie i dwumecz o prawo gry w Ekstraklasie wygrali zawodnicy Clearexu wynikiem 5:4.

Mimo wszystko za tak udany sezon Słonecznym należą się ogromne słowa uznania.

Clearex Chorzów - MOKS Słoneczny Stok Białystok 2:3 (1:0)
Bramka: Omylak 3, Budniak 34 - Kożuszkiewicz 21, 25, Citko 40

Clearex Chorzów: Purolczak, Ulfik - Golly, Salisz, Seget, Omylak, Budniak, Wojtyna, Łuszczek, Pasierbek,Zastawnik, Siadul.

MOKS Słoneczny Stok Białystok: Jendruczek, Szatyłowicz – Citko, Tomczyk, Hryckiewicz, Osypiuk, Łukasiewicz, Lisowski, Kożuszkiewicz, Daniel Gajdziński, Dawidziuk, Nakielski, Grabowski, Bernatowicz.
Błażej Okuła
blazej.o@bialystokonline.pl