Futsal. Awansu nie ma, ale wstydu nie było
Niestety żadna z białostockich drużyn nie zdołała awansować do 1/8 finału Pucharu Polski. Pomimo porażek, zarówno MOKS Słoneczny Stok jak i Elhurt-Elmet Helios, wstydu nie przyniosły, prezentując ciekawy futbol.
M. Kardasz
- Widać, że drużyna z Gdańska to doświadczony zespół. AZS potrafił wykorzystać nasze błędy no i niestety przegraliśmy. Mimo porażki, pokazaliśmy charakter i powalczyliśmy, co z pewnością jest dobrym prognostykiem przed ligą. Dodam też, że dzisiejszy mecz był dla nas cennym doświadczeniem - powiedział Adrian Citko, grający trener MOKS Słoneczny Stok Białystok.
MOKS Słoneczny Stok Białystok - AZS Uniwersytet Gdański 3:5 (1:3)
Bramki dla MOKS Słoneczny Stok: Wysocki, Citko, Osypiuk
Blisko sprawienia miłej niespodzianki był Elhurt-Elmet Helios. Podopieczni Andrzeja Biangi po dobrym spotkaniu ponieśli minimalną porażkę.
- Źle weszliśmy w mecz i na dzień dobry straciliśmy dwie bramki. Później z minuty na minutę było coraz lepiej. W drugiej połowie zdobyliśmy kontaktowego gola i mieliśmy swoje okazje na wyrównanie. Szkoda, że nie udało nam się sprawić niespodzianki, ale dzisiejsza konfrontacja z AZS UŚ Katowice mogła naprawdę się podobać - skomentował Karol Domalewski, zawodnik Elhurtu-Elmet Helios Białystok.
Elhurt-Elmet Helios Białystok - AZS UŚ Katowice 1:2 (0:2)
Bramka dla Elhurtu-Elmet Helios: Budźko
Trzecia z podlaskich ekip - Dąb Dąbrowa Białostocka swój mecz rozegra 17 stycznia.
Błażej Okuła
blazej.o@bialystokonline.pl