Kultura i Rozrywka

Wróć

Folkowo na Rynku Kościuszki. Zakończyła się Podlaska Oktawa Kultur

2012-07-30 00:00:00
Przez kilka ostatnich dni publika tłumnie oblegała Rynek Kościuszki. Był on bowiem główną koncertową areną Podlaskiej Oktawy Kultury. Podczas jej piątej edycji wystąpili artyści m.in. z Rosji, Ukrainy, Izraela czy Gruzji. Patronowaliśmy festiwalowi.
Anna Dycha
Podlaska Oktawa Kultur organizowana przez Wojewódzki Ośrodek Animacji Kultury w Białymstoku to okazja, by poznać kultury narodów zamieszkujących województwo podlaskie, czyli Białorusinów, Litwinów, Romów, Rosjan, Tatarów, Ukraińców i Żydów. Festiwal jednak wciąż się rozwija i jest miejscem, które przyciąga wykonawców też m.in. z Izraela czy Gruzji. Dzięki niemu widzowie nie tylko w Białymstoku, ale też w całym regionie obejrzeć mogą artystów w barwnych strojach, wirujących w ekspresyjnym tańcu, znakomicie śpiewających i przygrywających na ludowych instrumentach. O tym, że folk jest wciąż żywy, a muzyka ludowa cieszy się coraz większym zainteresowaniem, świadczyć mogły tłumy na Rynku Kościuszki. Przedstawiciele kilku pokoleń szczelnie obsiedli kawiarniane ogórdki, a nawet schody, by podziwiać wykonawców z różnych zakątków świata. Plenerowym koncertom sprzyjała też upalna pogoda (deszczowo było jedynie w niedzielę).

W piątek podziwiać można było cygańskie tańce w wykonaniu zespołu Rada Dance Art. Wystąpili też artyści z Serbii - Dragan Marković Zabrežje oraz Ukrainy - Dnipro. Sobotnie występy rozpoczęła Orkiestra Jazzowa TGU-62 z Rosji. Hitem tego dnia był trzygodzinny, długo wyczekiwany koncert Ździebełko ciepełka. Miłość w polskiej piosence i anegdocie, który przypomniał najlepsze tradycje polskiej piosenki estradowej. Wystąpili w nim m.in. Ewa Bem, Alicja Majewska i Stanisława Celińska. Koncert był dofinansowany przez Urząd Miejski w Białymstoku.

- Wszystkie piosenki, jakie napisał świat, jakie napisała ludzkość są o miłości - stwierdził Andrzej Poniedzielski, prowadzący koncert.

Podczas tegorocznej Podlaskiej Oktawy Kultur folk spotkał się też ze sztuką graffiti. Powstały prace inspirowane folklorem związanym z daną narodowością. I tak na jednym z budynków Uniwersytetu Medycznego powstał koronkowy mural stworzony przez NeSpoon. Artystka stworzyła też instalację w przestrzeni Rynku Kościuszki. Z kolei artyści z Białorusi wykonali graffiti inspirowane sztuką ludową na budynkach MOSiR-u na rogu ulic Zwierzynieckiej i 11 Listopada.

Do zagrania w niedzielnym koncercie kończącym festiwal zaproszono: Kapelę Bandurzystek Riwnenczanka z Ukrainy, chłopięcy chór Mdzlevari z Gruzji, Zespół Pieśni i Tańca Kurpie Zielone z Białegostoku, Adar-Kramim z Izraela i Akademicki Zakarpacki Chór z Użhorodu na Ukrainie.
Anna Dycha
anna.d@bialystokonline.pl