Tysiące przebytych kilometrów, wizyta w Janowcu, Kazimierzu Dolnym, Lublinie, Krakowie, Trójmieście, Toruniu, Zakopanem, Warszawie. Wszędzie w towarzystwie przyjaciół i z holenderskim rowerem, który woził objazdową galerię.
- Akcja wyzwoliła wiele pozytywnej energii. Ludzie w innych miastach zauważali hasło: Lubie Białstok i byli zaciekawieni. Na nagranie programu zaprosiły mnie także media ogólnopolskie tj. Teleexpress, Kawa czy herbata, a bezinteresownego wsparcia udzielił fotografik Przemek Ozz Sejwa i projektantka mody Elwira Horosz - powiedział Grzegorz Grzybek, pomysłodawca akcja.
Zapytany, za co sam lubi Białystok, odpowiada, że miasto dało mu wiele szans do rozwoju, a białostoczan cechuje wyjątkowa, pozytywna energia. Śmiało twierdzi, że to jego miejsce na Ziemi i chciałby, by wszyscy mieszkańcy twierdzili tak samo. Oficjalnym podsumowaniem akcji będzie miejski Flash mob.
9 września o godz. 16.20 wszyscy chętni białostoczanie spotykają się pod Ratuszem od strony fontanny. Koordynatorzy pomogą ustawić uczestników, tak by ich ciała utworzył napis Lubię Białystok. Jeśli pogoda dopisze, każdy będzie trzymał kartę w barwach miasta - żółto lub czerwoną, jeśli będzie padać należy wziąć ze sobą kolorowy parasol. Efekt końcowy ma być zarejestrowany z balonu.
Zobacz także blog:
http://www.lubiebialystok.blog.pl