Filmowcy w krainie żubra
Zakończyła się druga edycja Podlaskiego Festiwalu Krótkich Filmów Niezależnych ŻubrOFFka. Nagrodę Główną otrzymał Mateusz Staniszew za animację Teddy's nightmare.
Drugą nagrodę przyznano Dariuszowi Gackowskiemu za błyskotliwy portret Do naprawy, natomiast trzecią Jakubowi Kossakowskiemu za film Próba marzeń. Ponadto jury w składzie: Grażyna Dworakowska - dyrektor Białostockiego Ośrodka Kultury, Monika Żmijewska - dziennikarka Gazety Wyborczej i Marek Nowak - dziennikarz, scenarzysta i animator kultury offowej przyznało dwa wyróżnienia. Otrzymali je: Michał Mróz za animację Drzewo (jego tata powiedział, że Michał nie mógł przyjechać, bo przygotowuje się do klasówki - jest bowiem uczniem liceum i to nie najstarszej klasy) oraz Magda Gajdek za film Dubiecko.
Kilka filmów: Człowiek od kultury Irka Prokopiuka, Życie jest cudowne Anny Paprzyckiej i Marcina Szymczaka, Bukowski Tomasza Boniewskiego, Motyle Marka Kosowca i Lunatycy Tomasza Jurkiewicza zostało przez jury zauważonych, ale nagród dla nich nie starczyło. Główną w postaci kamery cyfrowej ufundował Prezydent Miasta Białegostoku, który objął nad imprezą honorowy patronat.
Do konkursu zakwalifikowały się 32 filmy wybrane z ponad 70 prac nadesłanych z całego kraju. Fabuły, dokumenty, animacje wyświetlono w trzech blokach w ciągu dwóch dni. Podczas festiwalu pokazano również najciekawsze tegoroczne amerykańskie reklamy ze zbiorów Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Nowym Jorku.
ŻubrOFFka to nie tylko kino. Zagrała kapela Psio Crew, która łączy muzykę góralską z elektroniką. Fotografię reprezentowała natomiast Anna Matuszna, studentka Instytutu Twórczej Fotografii w Opavie. Jej wystawa Auto-cykl-12 to swoistego rodzaju pamiętnik - każdej fotografii przyporządkowany jest jeden miesiąc.
Festiwal zorganizował DKF GAG przy Białostockim Ośrodku Kultury.
andy