Fajerwerki, petardy, zimne ognie. O czym koniecznie trzeba pamiętać?
Aby sylwester nie zakończył się tragedią, warto wcześniej pamiętać o kilku zasadach. Przede wszystkim odpalajmy petardy i rakiety na otwartej przestrzeni. Nie kierujmy ich na ludzi, zwierzęta, drzewa czy budynki.
pixabay.com
W każdym roku dochodzi do wielu wypadków związanych z użyciem fajerwerków. Niektóre z nich są śmiertelne. Przyczyną większości tych zdarzeń jest nieprzestrzeganie zasad bezpieczeństwa, najczęściej podczas odpalania baterii, rakiet i petard. Dlatego przed sylwestrem warto przypomnieć sobie najważniejsze reguły, które pomogą uchronić nas przed tragedią.
Fajerwerki należy odpalać, stojąc z boku i trzymając źródło ognia w wyciągniętej ręce. Nigdy się nad nimi nie pochylajmy. Unikniemy w ten sposób wystrzału w twarz, który może być śmiertelny. Trzeba też zachować bezpieczną odległość - jest ona podana w instrukcji obsługi. Później natomiast oddalmy się od razu po odpaleniu. I tu podkreślić trzeba, że petardy, baterie, rakiety, fontanny i inne wyroby powinny być odpalane wyłącznie na dużych, otwartych przestrzeniach, wcześniej przygotowanych miejscach, i to zawsze pojedynczo. Bliskość drzew lub linii energetycznych grozi pożarem.
Natomiast w temacie niewypałów zapamiętajmy przede wszystkim, że nie można do nich wracać ani odpalać ich ponownie. Odczekajmy co najmniej 15 minut, po czym umieśćmy niewypał w pojemniku z zimną wodą. Trzeba wiedzieć, że nim minie kwadrans może nastąpić opóźniony zapłon.
Koniecznie uważajmy też na zimne ognie – pręt może nagrzać się do temperatury 650°C. Po wypaleniu odłóżmy je do pojemnika z zimną wodą.
Te wskazówki i ostrzeżenia znajdują się również na opakowaniach fajerwerków i petard. Warto przeczytać instrukcję obsługi zawczasu – nie 5 minut przed północą.
Pamiętajmy, że nieumiejętne obchodzenie się z fajerwerkami czy petardami grozi m.in.: oparzeniami i skaleczeniami głowy i rąk, urazami oczu, łącznie z utratą wzroku, głębokimi ranami, a nawet urwanymi palcami czy uszkodzeniami słuchu.
Dorota Mariańska
dorota.marianska@bialystokonline.pl