Aktualności

Wróć

Exit polls. Bojkot referendum i szansa na rządy dla opozycji. Konfederacja mówi o porażce

2023-10-15 23:55:07
Wyniki sondażu exit poll, który badał preferencje wyborców po wyjściu z lokalu wyborczego dały Prawu i Sprawiedliwości pierwsze miejsce w wyborach do Sejmu, ale jeśli przedwyborcza umowa KO, Trzeciej Drogi i Lewicy zostanie dotrzymana, to rządząca przez ostatnie osiem lat partia, zdecydowanie straci większość w Sejmie.
.
Na Prawo i Sprawiedliwość oddało głos 36,8 proc. wyborców. Koalicję Obywatelską poparło 31,6 proc. głosujących. Trzecia Droga uzyskała 13 proc., Lewica 8,6 proc., zaś ostatnią z partii w Sejmie ma być Konfederacja z 6,2 proc. – mówi sondaż exit poll po niedzielnych wyborach parlamentarnych.

Odnotowano także wynik 2,4 proc. w przypadku Bezpartyjnych Samorzadowców, ale nawet zakładając, że błąd metody exit poll wynosi ok. 2 proc., to nawet jego maksymalna wartość nie pomoże BS wejść do Sejmu. Na tej samej zasadzie, teoretycznie Konfederacja również może znaleźć się poza parlamentem, ale także jest to mało prawdopodobne.

Rekordowa frekwencja

Spoglądając na procentowy wskaźnik poparcia, te nie zwiększyło się w niektórych przypadkach zbyt mocno. Jednak przy niezwykle wysokiej frekwencji - rekordowej w III RP 72,9 proc. - wyraźnie wzrósł mandat społeczny partii. Z każdymi kolejnymi wyborami widać, że większa część Polaków che głosować, dlatego w niedzielę licznie i na całym świecie udali się do urn wyborczych. Swoją wielka mobilizację pokazali m.in. mieszkańcy Białegostoku, którzy uzyskali najlepszy wynik w Polsce do godz. 12:00.

Podział mandatów

Sondaż exit poll przygotował Ipsos. Za jego pomocą podzielono także mandaty. I choć jest to tzw. dzielenie skóry na niedźwiedziu, to na 21:00 przedstawiało się to następująco:

Prawo i Sprawiedliwość (PiS) zdobyło 200 mandatów, Koalicja Obywatelska (KO) - 163, Trzecia Droga - 55, Lewica - 30, Konfederacja - 12. Według innego sondażu PiS miałby uzyskać mniej mandatów, na czym miałaby skorzystać partia duetu Bosak i Mentzen. Tak czy inaczej, do samodzielnego rządzenia potrzeba 231 mandatów w Sejmie, a silnie skłócone z pozostałymi formacjami ugrupowanie może nie być w stanie pozyskać nowych parlamentarzystów z grona wybranych przez społeczeństwo.

Porażka referendum

Wiele wskazuje także na bojkot referendum przez grupę ok. 30 proc. wyborców. Przewidywana frekwencja, czyli 40 proc. oznacza, że nie jest ono wiążące. Jest to kolejny powyborczy problem PiS-u.
Kamil Pietraszko
24@bialystokonline.pl