Europo, witaj! Jagiellonia rozpoczyna piątą przygodę z pucharami
Rok temu w II rundzie el. Ligi Europy przeszkodą nie do przejścia dla białostockiej Jagiellonii okazała się azerska FK Gabala. Tym razem Żółto-Czerwoni zmierzą się z Portugalczykami. Pierwszy mecz już w czwartek (26.07).
Grzegorz Chuczun
Dwumecz, który nie ma faworyta?
Przed Jagiellonią wielki test charakteru. Żółto-Czerwoni przyzwyczaili nas już, że na krajowym podwórku w większości spotkań prowadzą grę i są zespołem piłkarsko lepszym (co nie znaczy, że zwycięskim - patrz mecz z Lechią Gdańsk), ale tym razem swój kunszt Jagiellończycy muszą potwierdzić również w Europie. A o to nie będzie wcale łatwe, gdyż już w II rundzie eliminacyjnej przeciwnikiem Dumy Podlasia jest zespół z Portugalii, a więc z kraju, gdzie zawodników dobrze wyszkolonych technicznie nie brakuje.
Z drugiej strony, patrząc na poczynania Rio Ave w poprzednim sezonie, nie jest to drużyna, która uwielbia ofensywną grę. Klub z siedzibą w Vila do Conde strzelił w minionych rozgrywkach portugalskiej ekstraklasy tylko 40 goli w 34 meczach. Największe tuzy, takie jak Benfica czy Porto, miały na swoim koncie dwa razy większą liczbę bramek.
A jeżeli dodamy do tego, że rywal Jagi stracił niedawno najlepszego strzelca Heldera Guedesa (10 goli i 7 asyst), a także Jose Novaisa (8 goli i 3 asysty), czołowego defensora Marcelo, Pele (7 goli) oraz trenera, który udał się do Francji, to widzimy, że Portugalczycy mają bardzo poważne problemy i nie należą do drużyn nie do przejścia.
O tym, że dwumecz z udziałem wicemistrzów Polski nie ma wyraźnego faworyta świadczy także wycena obu zespołów. Piłkarze Rio Ave - według portalu transfermarkt.de - są w sumie warci 15,55 mln euro, zaś wszyscy gracze białostockiego zespołu kosztują 13,78 mln euro.
Również zdaniem bukmacherów szanse są wyrównane. Nieco większe daje się ekipie z Zachodu, aczkolwiek przy Słonecznej bardziej prawdopodobne jest zwycięstwo Jagi.
Historia spotkań nie gra na korzyść Podlasian
Jeżeli chodzi o problemy po stronie gospodarzy, to tradycyjnie należy tu wymienić skuteczność. Jaga cały czas ma kłopoty z finalizowaniem akcji, co w 100% potwierdził niedawny mecz z Lechią Gdańsk.
Drugie zmartwienie to historia gier. W rywalizacji z Portugalczykami polskie ekipy nie mają najlepszych wspomnień. Zespoły znad Wisły mierzyły się z rodakami Cristiano Ronaldo 26 razy, ale tylko 4 starcia zakończyły się po myśli naszych. W pozostałych padło 9 remisów, zaś 13 razy górą byli rywale.
Warto w tym miejscu przytoczyć też bilans Jagiellonii w 4 dotychczasowych przygodach w Lidze Europy. W 12 grach Duma Podlasia zanotowała 5 zwycięstw i poniosła 4 porażki. 3 mecze nie miały rozstrzygnięcia.
Zwycięskie sparingi Rio Ave
Choć najbliższy przeciwnik Jagiellończyków stracił w ostatnich tygodniach bardzo wielu kluczowych piłkarzy, to jednak sparingi na razie nie pokazują, by w jakiś negatywny sposób wpłynęło to na grę Rio Ave. W 5 grach kontrolnych podopieczni 47-letniego Jose Gomesa odnieśli 4 zwycięstwa i zaliczyli 1 remis, a mierzyli się oni między innymi z dwoma przedstawicielami portugalskiej ekstraklasy.
Pierwszy pojedynek Jagiellonii z Rio Ave odbędzie się na stadionie przy ul Słonecznej w czwartek o godz. 19.20. 60 minut wcześniej ruszymy z naszą relacją live z tego spotkania.
Rafał Żuk
rafal.zuk@bialystokonline.pl