Nauka

Wróć

Etyka w szkołach tylko dla chętnych

2010-09-02 00:00:00
SLD domaga się przedstawienia przez minister edukacji, Katarzynę Hall informacji na temat nauki etyki w szkołach - podaje PAP. Zdaniem Hall uczniowie mają prawo wyboru między religią a etyką, a szkoły mają obowiązek organizować lekcje dla chętnych.
sxc.hu
Wniosek do marszałka Sejmu Grzegorza Schetyny wiceszefowa SLD Katarzyna Piekarska złoży w przyszłym tygodniu, by zostało poruszone na posiedzeniu sejmu 21 września.

Piekarska przedstawia dane z których wynika że religia jest nauczana w w 72 proc. polskich szkół, lekcje etyki odbywają się tylko w 2,4 proc. Zaznacza, że oprócz wykwalifikowanych nauczycieli do etyki, brakuje odpowiednich podręczników i w obecnej sytuacji dzieci z rodzin niewierzących nie mają możliwości wyboru zajęć.

Minister edukacji podkreśla, że jeśli uczniowie zgłoszą chęć nauki etyki, to szkoła ma obowiązek zorganizować im takie zajęcia.Zgodnie z rozporządzeniem ministra edukacji, uczniowie mają do wyboru między etyką lub religią,a udział w zajęciach nie jest j obowiązkowy. Mogą nie chodzić na żadne z nich.

Z danych MEN wynika, że w roku szkolnym 2009/2010 w szkołach uczyło 31 tys. nauczycieli religii i 828 nauczycieli etyki. Liczba szkół, w których uczyło się religii wynosiła 27 tys., a liczba uczniów, którzy uczą się w tych szkołach wynosiła 4,9 mln. Liczba szkół, gdzie prowadzone były lekcje etyki to 887, a liczba uczniów uczących się w tych szkołach to 250 tys. Liczba szkół, w których nie było ani lekcji etyki, ani lekcji religii, to 10 tys.

za: PAP
MAG