Eskorta z Sobolewa na białostocką porodówkę. Liczyła się każda minuta
Ojciec wiozący swoją rodzącą córkę zadzwonił na policję z prośbą o pomoc. Mundurowi eskortowali ich prosto do szpitala.
KMP Białystok
We wtorek (24.05) po godz. 13.00 do dyżurnego z białostockiej komendy zadzwonił mężczyzna z prośbą o pomoc w szybkim dotarciu do jednej z białostockich klinik.
- Wyraźnie podenerwowany kierowca poinformował policjantów, że wiezie ciężarną córkę, u której rozpoczęła się akcja porodowa. Mężczyzna dodał, że jedzie od strony Gródka i obawia się, że nie zdąży ze względu na korki - relacjonują funkcjonariusze z KMP Białystok.
Przez natężenie ruchu, policjanci natychmiast ruszyli mu z pomocą. Wyjechali kierowcy na spotkanie i od granic Sobolewa używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych, pilotowali auto z ciężarną kobietą najkrótszą z możliwych tras.
Dzięki pomocy funkcjonariuszy z białostockiej drogówki rodząca kobieta szybko i bezpiecznie dotarła do kliniki, gdzie została przekazana pod opiekę specjalistów.
Malwina Witkowska
malwina.witkowska@bialystokonline.pl