Praca

Wróć

Emerytura i renta po śmierci. Czy przepadają? Okazuje się, że nie zawsze

2025-05-14 13:00:01
Co się dzieje z emeryturą i rentą po śmierci? Okazuje się, że jeśli świadczenie było wypłacone po śmierci świadczeniobiorcy, to nie zawsze trzeba je zwracać. Są przypadki, gdy rodzina może zatrzymać pieniądze.
pixabay.com
Po śmierci osoby, która otrzymywała emeryturę lub rentę – Zakład Ubezpieczeń Społecznych wstrzymuje wypłatę pieniędzy. Okazuje się jednak, że jeśli świadczenie wypłacono po śmierci, ale w miesiącu, gdy ta śmierć miała miejsce, nie zawsze trzeba je później zwracać. Są przypadki, gdy rodzina może zatrzymać ostatnią wypłatę, o ile zmarły miał do niej prawo.

- Nie w każdym przypadku zachodzi konieczność zwracania emerytury lub renty po zmarłym do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Świadczenie, które listonosz dostarczył przed śmiercią emeryta lub rencisty, można zatrzymać, jeśli zmarły miał do niego prawo. Przykład: Seniorka zmarła 15 marca, a listonosz przyniósł jej emeryturę 10 marca, kiedy jeszcze żyła. 
W takiej sytuacji rodzina ma prawo zatrzymać tę emeryturę, ponieważ świadczenie zostało wypłacone za jej życia. Natomiast jeśli listonosz przyniósł pieniądze po śmierci – 
nie wolno ich przyjmować, ponieważ ZUS upomni się o te środki i będzie domagał się zwrotu wypłaconej kwoty - informuje Katarzyna Krupicka, regionalna rzeczniczka prasowa ZUS w województwie podlaskim.

A co z emeryturą, która jest wypłacana na konto? Świadczenie za miesiąc, w którym świadczeniobiorca zmarł, zawsze przysługuje, nawet w przypadku, gdy osoba zmarła pierwszego dnia miesiąca. Świadczenia za kolejne miesiące już jednak nie przysługują i należy je zwrócić, nawet w sytuacji, gdy pieniądze wpłynęły wcześniej.

Przykład 1: Emeryt zmarł 2 kwietnia. Jego świadczenie było przekazywane na konto 6. dnia każdego miesiąca. 4 kwietnia wpłynęła emerytura za kwiecień. Ponieważ śmierć nastąpiła w tym samym miesiącu co zgon, ZUS uzna, że emerytura za kwiecień mu się należała, więc nie trzeba jej zwracać. Przykład 2: Rencistka miała ustalony termin wypłaty na pierwszy dzień każdego miesiąca. Zmarła 25 kwietnia, a jej renta za maj została przelana na konto 30 kwietnia, ponieważ 1 maja przypadał na dzień wolny od pracy. Mimo tego, że środki wpłynęły w kwietniu, dotyczyły wypłaty za maj, a świadczeniobiorczyni już wówczas nie żyła. W tej sytuacji rodzina musi zwrócić nienależne pieniądze – podaje rzeczniczka ZUS.

Czy rodzina może złożyć wniosek i wypłatę świadczenia, które nie było zrealizowane?

Co się dzieje z emeryturą lub rentą, która nie przysługiwała osobie zmarłej, jednak nie została wypłacona przed jego śmiercią? W takim przypadku rodzina może ubiegać się o pieniądze. W tym celu musi w ciągu roku od śmierci tej osoby złożyć w urzędzie specjalny formularz ENS – wniosek o wypłatę niezrealizowanych świadczeń po osobie uprawnionej do świadczeń emerytalno-rentowych.

Kto może dostać te pieniądze? Przysługują one w pierwszej kolejności żonie lub mężowi, jeśli razem prowadzili gospodarstwo domowe. W drugiej kolejności są małżonkowie oraz dzieci, z którymi zmarły nie prowadził gospodarstwa domowego. W przypadku braku małżonka oraz dzieci, prawo do środków przysługuje tym, 
z którymi zmarła osoba prowadziła wspólne gospodarstwo. W dalszej kolejności 
o niezrealizowane świadczenie mogą ubiegać się inni członkowie rodziny. Chcąc dostać zaległe świadczenie, należy przygotować: odpis aktu zgonu, odpis aktu małżeństwa (jeśli wniosek składa współmałżonek), odpis aktu urodzenia (jeśli wniosek składa dziecko), dokumenty potwierdzające prowadzenia wspólnego gospodarstwa domowego lub utrzymywanie zmarłego.
JK
24@bialystokonline.pl