Eksperci z Białegostoku testują lek, który może pomóc w szybszym powrocie do zdrowia
W 13 poradniach rodzinnych w Białymstoku ruszył program naukowy ALICE. Eksperci, którzy go realizują, ustalają, czy leczenie pacjentów z objawami grypy lub choroby grypopodobnej lekiem przeciwwirusowym ma znaczenie w szybszym powrocie do zdrowia.
pixabay.com
Trwa projekt naukowy ALICE. W 13 białostockich poradniach rodzinnych lekarze sprawdzają, czy podawanie leku przeciwwirusowego przynosi korzyści. Testy mają też pokazać, czy w przypadku objawów uznawanych za typowo grypowe możemy mówić od razu o wirusie grypy.
Badania prowadzone są przez lekarzy, którzy przeszli szkolenia i odpowiednią procedurę. Łącznie projektem zajmuje się 22 medyków z uprawnieniami. Natomiast docelowo przedsięwzięciem objętych będzie 225 pacjentów. Wykaz przychodni biorących udział w projekcie można znaleźć na stronie internetowej Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku.
- Podawany preparat przeciwwirusowy to lek zarejestrowany, uważany za bezpieczny i stosowany w całej Europie. Zazwyczaj jest on aplikowany w ciężkich przypadkach, kiedy mamy do czynienia z potwierdzonym wirusem grypy. Testujemy go teraz, ponieważ aktualnie trwa okres zwiększonych zachorowań na grypę – wyjaśnia prof. dr hab. Sławomir Chlabicz, kierownik Zakładu Medycyny Rodzinnej Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku oraz konsultant wojewódzki w dziedzinie medycyny rodzinnej, który jest koordynatorem projektu.
Testowanie leku wygląda następująco: jedna grupa pacjentów dostaje preparat przeciwwirusowy. Druga grupa otrzymuje standardową opiekę. Osoby, którym podawany jest preparat, wyłanianie są przez system doboru losowego. Następnie wyniki są porównywane i wówczas można zauważyć, czy medykament poprawił stan zdrowia danej osoby.
- My przystąpiliśmy do badania w tym roku, jednak w 15 krajach europejskich trwa ono już od ubiegłego roku. U nas preparat będzie badany również w przyszłym sezonie grypowym. Nie wiem, na ile on pomoże. Może okazać się, że pomaga tylko np. u starszych osób lub skraca objawy u dzieci powyżej 1. roku życia – mówi prof. Chlabicz.
Tymczasem, jak wskazuje Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Białymstoku, w woj. podlaskim od 1 do 22 stycznia zgłoszono prawie 20 tys. zachorowań oraz podejrzeń zachorowań na grypę, w tym dokładnie 7902 zachorowania dzieci do 14. roku życia. Ponadto okazało się, że 6 próbkach na 22 analizowanych laboratoryjnie przypadków stwierdzono obecność wirusa grypy typu A (grypa A jest szczególnie niebezpieczna ze względu na szybkość mutacji, układ odpornościowy nie jest w stanie rozpoznać wirusa i się przed nim skutecznie obronić).
Dorota Mariańska
dorota.marianska@bialystokonline.pl