W piątek magistrat zapowiedział, że miejscy urbaniści przygotują takie zmiany w dokumentach planistycznych, by ocalić mural zdobiący budynek przy al. Piłsudskiego 11/4.
Wielkoformatowe dzieło będzie chronione jako dobro kultury współczesnej w planie zagospodarowania przestrzennego. Uchwała o przystąpieniu do jego sporządzenia stanie na sesji 29 lutego. Potem trzeba będzie jeszcze plan opracować.
Na razie budynek, na którym znajduje się malowidło Natalii Rak, jest ujęty w ewidencji zabytków. Wojewódzki konserwator zabytków chciał objąć go większą ochroną, włączając do rejestru. Z taką decyzją nie zgadza się jednak właściciel obiektu - Uniwersytet w Białymstoku, który chciał sprzedać obiekt deweloperowi, a ten go przebudować niszcząc mural.
- My mamy realizować wolę mieszkańców a nie jednej instytucji, chociaż tak ważnej jak uniwersytet - komentuje prezydent miasta Tadeusz Truskolaski.
Szerzej o sprawie:
Walka o mural Dziewczynka z konewką. Sprawę rozstrzygnie minister kultury.