Dzień strażaka. Ulicami Białegostoku przejechała kolumna wozów
4 maja, tradycyjnie w dniu św. Floriana, swoje święto obchodzili strażacy. Ulicami Białegostoku przejechała kolumna ich wozów.
Ewelina Sadowska-Dubicka
Dzień Strażaka w różnych formach istnieje w większości państw europejskich od ponad 150 lat. Tradycyjnie obchodzi się go 4 maja, kiedy Kościół katolicki wspomina ich patrona - św. Floriana. W 2002 r. został on ustanowiony oficjalnym świętem zawodowym. W tym samym dniu obchodzony jest również Międzynarodowy Dzień Strażaka – na pamiątkę pięciu australijskich strażaków, którzy zginęli na służbie.
Niech Wasza ciężka i ryzykowna służba przynosi satysfakcję i poczucie dobrze spełnionego obowiązku oraz dumę z wykonywania zawodu, który nierozłącznie związany jest z dużym zaufaniem społecznym. Życzę Wam Strażacy, także wiele radości i pomyślności w życiu osobistym, a Waszym bliskim cierpliwości i wyrozumiałości dla codziennej trudnej i pełnej wyrzeczeń oraz poświeceń strażackiej służby - życzenia do ratowników z naszego regionu skierował podlaski komendant Wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej bryg. Jarosław Wendt.
W ramach obchodów Dnia Strażaka, w środę rano, odbyła się uroczysta zmiana służby we wszystkich jednostkach. W południe z komendy przy ul. Warszawskiej wyruszyła kolumna kilku wozów strażackich, która na sygnale przejechała ul. Pałacową, Legionową, Skłodowską, Liniarskiego, Lipową, al. Piłsudskiego i ul. Sienkiewicza.
Przy jednostce ratowniczo-gaśniczej przy ul. Andersa, przy pomniku upamiętniającym kolegów, którzy zginęli na służbie, strażacy złożyli także kwiaty.
Ewelina Sadowska-Dubicka
ewelina.s@bialystokonline.pl