Motoryzacja

Wróć

Dzień Grzeczności za Kierownicą. Powiedz STOP agresji na drodze

2019-04-05 07:39:50
5 kwietnia obchodzony jest Dzień Grzeczności za Kierownicą. Zainicjowane we Francji święto to znakomita okazja do poprawienia negatywnych wyników badań.
pixabay.com
Drogowe chuligaństwo ma się dobrze

Jak wynika z badań psychologicznych, przeprowadzonych w 2016 r. przez Instytut Transportu Samochodowego, 4 na 5 polskich kierowców przynajmniej raz w tygodniu doświadcza agresywnego zachowania na drogach. Co ciekawe, tylko niespełna 1/3 ankietowanych podobne występki zauważa u siebie.

- Z badań przeprowadzonych przed trzema laty przez Instytut Transportu Samochodowego wynika, że ponad 80% kierowców deklaruje, iż przynajmniej raz w tygodniu zdarza im się obserwować agresywne zachowania na drogach, tj. oślepianie światłami, niebezpieczne zmiany pasa ruchu lub wyprzedzanie, zajeżdżanie drogi, jazdę na zderzaku, nadużywanie klaksonu, ruszanie z piskiem opon, krzyki, obelgi itp. Jednocześnie tylko niewiele ponad 30% badanych przyznaje, że im samym zdarzają się takie reakcje - wyjaśnia dr Ewa Odachowska, psycholog z ITS.

Dzień Grzeczności za Kierownicą powinien trwać bez przerwy

Wstępne wyniki nowych badań wskazują, że agresywny charakter Polaków wcale nie zmalał. Według analiz prawie 90% badanych kierowców uważa krzyczenie na innych uczestników ruchu za wyraz agresji drogowej, ale tylko 40% spośród nich wiąże takie postępowanie z ryzykiem. Pozostałe 50% nie kalkuluje prawdopodobieństwa wystąpienia potencjalnego zagrożenia na skutek haniebnego zachowania.

Ponadto psychologowie zauważyli występowanie luki świadomości. Kierowcy potrafią dostrzec agresję u innych uczestników ruchu drogowego, ale u siebie już niekoniecznie. A przecież warto zaznaczyć, że agresja za kółkiem może przynieść bardzo opłakane w skutkach konsekwencje. Nawet takie zagrażające życiu.

- Agresja na drodze może mieć wiele źródeł, począwszy od typu temperamentu predysponującego do takich zachowań, poprzez brak umiejętności radzenia sobie ze stresem i emocjami, a skończywszy na przeżywaniu osobistych napięć, dlatego nie tylko w Dniu Grzeczności za Kierownicą starajmy się okazywać życzliwość wobec innych użytkowników ruchu drogowego. Ustępujmy pierwszeństwa uprzywilejowanym, studźmy negatywne emocje uśmiechem, żartem i przyjacielskim gestem. Inni kierowcy odwdzięczą się nam tym samym - radzi dr Ewa Odachowska.

I my do tych słów jak najbardziej się dołączamy. 5 kwietnia postarajmy się celebrować Dzień Grzeczności za Kierownicą w jak najlepszy sposób, ale nie zapominajmy też o serdeczności i wyrozumiałości w kolejnych tygodniach i miesiącach. Wszystkim wyjdzie to na dobre.
Rafał Żuk
rafal.zuk@bialystokonline.pl