Dzięki szybkiej reakcji, na granicy uniknięto tragedii
Gdyby nie szybka reakcja, mogłoby dojść do tragedii. Funkcjonariusze straży granicznej udzielili pomocy chorującemu na cukrzycę Białorusinowi.
sxc.hu
W Kuźnicy, około pierwszej w nocy, do odprawy granicznej podjeżdżał samochód osobowy, który gwałtownie hamował lub przyśpieszał. Nienaturalne zachowanie się pojazdu wzbudziło niepokój wśród funkcjonariuszy. Po zadaniu kierowcy kilku podstawowych pytań, okazało się, iż nie można się z nim skomunikować. Sprawiał wrażenie tracącego przytomność lub zasypiającego.
Bezzwłocznie podjęto decyzję o wezwaniu karetki pogotowia. W czasie oczekiwania na jej przyjazd funkcjonariusze nie dopuszczali do utraty przytomności przez podróżnego, poprzez podtrzymywanie rozmowy - informację przekazał Józef Puczyński z podlaskiego oddziału straży granicznej.
Po przybyciu ratownicy medyczni stwierdzili, iż obywatel Białorusi jest zaawansowanym cukrzykiem i dostał zapaści cukrzycowej tzw. hipoglikemii. Po podaniu glukozy stan podróżnego szybko się poprawił i po konsultacji z ratownikami zezwolono mu na kontynuację podróży.
Pracownicy pogotowia podziękowali funkcjonariuszom za szybką pomoc i właściwą reakcję.
E.S.