Aktualności

Wróć

Dwie twarze: Wkrótce zamknięcie wszystkich kawiarni w Białymstoku? [FELIETON]

2016-09-12 08:16:34
Wypijmy z godnością tę resztkę kawy, która została na świecie. Smacznego!
Zła wiadomość. Dla wszystkich. Uprawa kawy na świecie nieuchronnie zbliża się do końca. Sorry, taki mamy klimat. Już niedługo ulubiony rarytas dorosłych białostoczan niestety zniknie z półek sklepowych, hurtowni, a przede wszystkim – z tak kochanych przez nas kawiarni.

Jest kilka naprawdę super miejsc w Białymstoku, gdzie smak i zapach świeżo mielonych ziaren spotyka się z dużą wiedzą i umiejętnością przyrządzenia takiego naparu, jaki stawia na nogi i pomaga żyć. Instytut Klimatyczny z siedzibą w Sydney przekonuje, że to koniec tego luksusu.

Na pewno, tak jak ja, macie swoją ulubioną kafeję w mieście. Fajny klimat, dobra kawa, odrobina luksusu i oddechu w tym szalonym świecie. Uczcijmy więc uroczystą minutą ciszy pamięć po espresso doppio i latte macchiato grande.

Z drugiej strony:

Coś się kończy, coś się zaczyna. W Białymstoku są ludzie z pasją, bariści z powołania. Jeden z takich właśnie pasjonatów, w krótkim czasie nalewania americany powiedział mi w sekrecie, że kofeiny w tej kawie jak na lekarstwo.

- Jak chcesz siarę, która Cię postawi na nogi – zwykłą fusiastą pij – powiedział.

Kawiarnie odchodzą do lamusa. Pojawi się wreszcie miejsce na red-bularnie czy inne isotoniczne pomysły na to, żebyśmy jednak mogli wytrzymać rytm tego świata. Na kawie nic się nie kończy – jest ta herbata z trawy, jak ktoś lubi, to można pokrzywę zaparzyć, otwierają się nowe możliwości.

Cieszą się wysokociśnieniowcy, którzy na każdym kroku narażeni są na intensywne zapachy znienawidzonego trunku. Cieszą się producenci energetyków. Wszystko ma swoje dobre strony. Wypijmy z godnością tę resztkę kawy która została na świecie.

Smacznego!
Piotr Czubaty
24@bialystokonline.pl