Dwa wypadki z udziałem motocyklistów. To nie oni są winni
W miniony weekend doszło w Białymstoku do dwóch kolizji z udziałem motocyklistów. Uczestnicy ze złamaniami trafili do szpitala.
pixabay.com
Pierwsze ze zdarzeń miało miejsce w piątek (3.06) po południu na ul. Produkcyjnej. Kierujący citroenem, podczas zawracania, nie ustąpił pierwszeństwa jadącemu motocykliście. To w rezultacie doprowadziło do zderzenia obu pojazdów. 41-letni motocyklista ze złamaną ręka trafił do szpitala, natomiast kierowca samochodu oddalił się z miejsca wypadku.
Przybyłym na miejsce policjantom udało się jednak ustalić sprawcę zdarzenia, którego zatrzymano w jego mieszkaniu. Okazał się nim 80-latek, który nie chciał przyznać się do udziału w wypadku. Utrzymywał, że uszkodzenia w samochodzie powstały, gdyż zaczepił nim o słup stojący na drodze. Funkcjonariusze zatrzymali mu prawo jazdy, a jego postępowaniem zajmie się sąd.
Do drugiego wypadku w udziałem motocyklisty doszło w niedzielę (5.06) na skrzyżowaniu ul. Sławińskiego i Kawaleryjskiej. Tym razem kierująca rowerem, wyjeżdżając z ulicy podporządkowanej, nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu motocykliście, który jechał ulicą Sławińskiego. W wyniku zderzenia oba pojazdy przewróciły się. 68-letnia rowerzystka ze złamaną nogą oraz 50-letnia pasażerka motoru, również z urazem nogi, zostały przewiezione do szpitala. Wcześniej badanie wykazało, że sprawczyni wypadku miała 1,3 promila alkoholu w organizmie. Za swój czyn także odpowie przed sądem.
Kamila Ausztol
kamila.ausztol@bialystokonline.pl