Biznes

Wróć

Duże pieniądze na produkty sieciowe w ramach Programu Polska Wschodnia

2016-03-02 15:44:19
Już w kwietniu ruszy nabór wniosków o dofinansowania produktów sieciowych w ramach Programu Polska Wschodnia. Przeznaczono na ten cel ponad 300 mln zł. Co to oznacza dla branży informatycznej, związanej z wdrażaniem inteligentnych specjalizacji?
pixabay.com
320 mln zł – tyle wynosi kwota w puli konkursu dla konsorcjów mikro-, małych i średnich firm, które mają możliwość ubiegania się o unijne środki na tworzenie sieciowych produktów w Polsce Wschodniej. Wnioski należy kierować do Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości. Ich nabór będzie trwała od 20 kwietnia do 28 czerwca. To kolejna propozycja dla przedsiębiorców w ramach Programu Polska Wschodnia.

Zdaniem strony rządowej, inwestycje związane z tworzeniem tych produktów przyniosą wielowymiarowe korzyści. Przedstawiciele resortu są bowiem przekonani, że dzięki temu rozwiązaniu firmy wprowadzą na rynek innowacyjne produkty, czym zwiększą swoją konkurencyjność. Klienci tym samym staną przed szansą skorzystania z atrakcyjnej i kompleksowej oferty opartej o walory makroregionu, jakim jest Polska Wschodnia.

Dofinansowaniem zostaną objęte projekty polegające na tworzeniu tych sieciowych produktów, które powstaną dzięki połączeniu w jedną spójną koncepcję rozproszonych miejsc czy obiektów. Działania powinny sprzyjać łączeniu inwestycji w spójną infrastrukturę, rozwojowi aplikacji i usług opartych na technologiach informacyjno-komunikacyjnych oraz opracowywaniu i wdrażaniu jednolitych standardów funkcjonowania i promocji produktu. Warunek konieczny? Wpisanie projektu w regionalne, inteligentne specjalizacje, wspólne dla co najmniej dwóch województw z Polski Wschodniej.

A co o tej propozycji sądzi przedstawiciel branży informatycznej z Białegostoku, współwłaściciel jednej ze spółek (chciał pozostać anonimowy):

- Moja pierwsza myśl po przeczytaniu komunikatu to to, że użyty tutaj termin produkt sieciowy jest mylący. Tu bardziej chodzi - moim zdaniem - o utworzenie na przykład typowej sieci agroturystycznej, dla której rozwiązanie informatyczne jest dodatkiem, a nie istotą. Tymczasem dla mnie produkt sieciowy oznacza rozwiązanie teleinformatyczne związane z przesyłaniem danych, a nie zespół połączonych obiektów jako takich. Druga sprawa - jestem sceptyczny, jeżeli chodzi o możliwość założenia konsorcjum. Firmy z branży raczej ze sobą konkurują, aniżeli współpracują. No i jeszcze termin naboru - wygląda na to, że projekt trzeba mieć przygotowany zawczasu – a należałoby przecież zacząć od pomysłu, przez zebranie chętnych do współdziałania, aż po przygotowanie wniosku. W mojej ocenie to mało realne w takim czasie.
Marta Drozdowska-Bednarz
marta.d@bialystokonline.pl