Droższa Wielkanoc 2025: Zakupy będą kosztować więcej niż rok temu
Zbliżające się święta Wielkanocne mogą mocno odbić się na portfelach Polaków. Eksperci ostrzegają przed podwyżkami cen, które mogą sięgnąć nawet kilkunastu procent. Rosnące koszty produkcji, ograniczona liczba promocji i selektywne przeceny to tylko niektóre z czynników, które wpłyną na zawartość świątecznego koszyka.
Pixabay
Ceny szybują w górę
Wielkanoc 2025 zapowiada się jako jedna z droższych w ostatnich latach. Zdaniem dr. Marii Andrzeja Falińskiego, byłego dyrektora generalnego POHID-u, kluczowymi przyczynami wzrostu cen są wyższe koszty wytworzenia i dostawy oraz ograniczenie asortymentu w sklepach.
– Po pierwsze, rosną koszty wytworzenia i dostawy. I to podtrzymuje rosnące ceny. Po drugie, sklepy wyraźnie redukują wielkość ofert, więc jest mniej do wyboru. To oznacza, że można zażądać od klienta więcej pieniędzy niż w zeszłym roku – zauważa Faliński.
Ekspert uspokaja jednak, że nie będzie to „cenowy armagedon” i prognozuje wzrost cen o 5-10% w porównaniu z poprzednim rokiem.
Rzeczywiste dane nie pozostawiają złudzeń
Według Roberta Biegaja z Shopfully, przedświąteczne zakupy mogą być średnio droższe o 6-7% rdr. Potwierdzają to także dane z raportu „Indeks Cen w Sklepach Detalicznych”, według którego w marcu 2024 roku ceny codziennych zakupów wzrosły o 2,1%, a w lutym tego samego roku – o 3,9%.
W tym roku sytuacja wygląda jeszcze mniej optymistycznie – w lutym wzrost cen sięgnął już 5,8%, a niektóre kategorie, jak tłuszcze czy masło, zdrożały o ponad 16% i 30% rdr.
Analitycy z UCE Research ostrzegają. – Na podstawie szybkiego szacunku stwierdziliśmy, że w marcu tego roku w sklepach było drożej już o ponad 6% niż rok wcześniej (...). Sytuacja może tylko się pogorszyć.
Wojna cenowa nie zawsze oznacza zniżki
Choć w okresie przedświątecznym sieci handlowe tradycyjnie toczą „wojnę cenową”, to tym razem może ona przybrać inny wymiar. Julita Pryzmont z Hiper-Com Poland wyjaśnia, że sieci będą konkurować głównie na najbardziej pożądanych produktach – jak żywność i alkohole – a prawdziwe promocje będą rzadkością.
– W obrębie ofert wielkanocnych nie spodziewam się atrakcyjnych pakietów i gratisów. Dobrany asortyment świąteczny gwarantuje sieciom dobrą sprzedaż (...), a także nie wymusza wystrzałowych promocji – dodaje dr Faliński.
Biegaj ostrzega przed pozornymi okazjami: przeceniony towar może przyciągnąć do sklepu, ale reszta produktów będzie miała wysoką marżę.
Kiedy i gdzie kupować?
Eksperci radzą, by planować zakupy z wyprzedzeniem. Artykuły z dłuższą datą przydatności warto kupić już teraz, by uniknąć podwyżek i braków w asortymencie. – Najtańsze mogą okazać się zakupy w dyskontach, które zazwyczaj oferują najniższe ceny na produkty FMCG – komentuje Pryzmont.
Z kolei produkty świeże najlepiej nabywać tuż przed świętami, gdy pojawią się krótkoterminowe promocje. Jednak, jak zaznaczają analitycy UCE Research, liczba promocji w ostatnich miesiącach wyraźnie spadła – o 14% w marcu w porównaniu z rokiem ubiegłym.
– Jeżeli ten trend utrzyma się do świąt, to będą one naprawdę drogie. W zasadzie najlepiej już sprawdzać ceny w sklepach i robić wielkanocne zakupy – radzą eksperci.
MW
24@bialystokonline.pl