Aktualności

Prokuratura Rejonowa w Białymstoku prowadzi śledztwo w sprawie podejrzenia znęcania się nad dziesięcioma psami rasy bullmastiff. Jak ustalili śledczy, zwierzęta przebywały w dramatycznie złych warunkach – były zaniedbane, brudne, pozbawione stałego dostępu do świeżej wody i odpowiedniego pożywienia. Takie traktowanie może stanowić przestępstwo z art. 35 ust. 1a ustawy o ochronie zwierząt z dnia 21 sierpnia 1997 roku.

Jak poinformowała prokurator Elwira Laskowska, zawiadomienie o podejrzeniu przestępstwa wpłynęło na początku stycznia 2025 roku. Sprawę zgłosiła przedstawicielka Fundacji Cane Corso Rescue Poland, po otrzymaniu sygnałów o poważnych zaniedbaniach wobec zwierząt ze strony właścicielki. Kobieta ta prowadziła wcześniej hodowlę psów rasy bullmastiff na terenie gminy Turośń Kościelna.

W odpowiedzi na zgłoszenie przedstawiciele Fundacji przeprowadzili interwencję, podczas której odebrano psy 60-letniej właścicielce. Jak informowała w styczniu policja, warunki, w jakich przebywały zwierzęta, były skrajnie nieodpowiednie. Do interwencji przyłączyli się funkcjonariusze policji, inspektorzy weterynarii, lekarz weterynarii, urzędnicy gminni oraz reprezentanci organizacji zajmującej się ochroną zwierząt.

28 maja 2025 roku kobiecie przedstawiono zarzut znęcania się nad zwierzętami. Podejrzana nie przyznała się do winy, składając wyjaśnienia, które obecnie są analizowane w ramach trwającego postępowania.

Zgodnie z obowiązującym prawem, za znęcanie się nad zwierzętami grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności. Dodatkowo sąd może zasądzić nawiązkę w wysokości od 1000 zł do 100 000 zł na rzecz organizacji działającej na rzecz ochrony zwierząt.

MW
24@bialystokonline.pl