Aktualności

Wróć

Dotacja dla OSP. To kropla w morzu potrzeb, ale dobrze, że jest

2017-04-25 09:00:38
Podlaskie jednostki Ochotniczych Straży Pożarnych mają wiele potrzeb. Zgłoszono je radnym sejmiku, którzy zdecydowali o przyznaniu miastom i gminom pieniędzy na zakup sprzętu ratowniczo-gaśniczego dla OSP. Jednak kwoty te są niższe od wnioskowanych.
pixabay.com
W poniedziałek (24.04) sejmik województwa w drodze uchwały jednogłośnie (21 radnych było za, nikt nie wstrzymał się, nie było też sprzeciwu) zdecydował, że udzieli podlaskim samorządom pomocy finansowej. Będzie ona przeznaczona na zakup sprzętu ratowniczo-gaśniczego dla jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych. Otrzymają one dotację z budżetu województwa. Wynosi ona łącznie 400 tys. zł.

O środki dla OSP zabiegały samorządy, ponieważ chcą kupić m.in. kamery termowizyjne, maszty oświetleniowe, urządzenie podnosząco-opuszczające, aparaty tlenowe, czujniki bezruchu, różnego rodzaju węże, defibrylatory, wentylatory oddymiające, ubrania ochronne i specjalne, piły i mundury wyjściowe.

Dotacja trafi do 101 podlaskich samorządów, w większości gmin (m.in. gmin Czarna Białostocka, Dobrzyniewo Duże, Juchnowiec Kościelny, Korycin, Krypno, Kulesze Kościelne, Mielnik, Mońki, Narew, Narewka, Piątnica, Sokółka, Supraśl czy Zabłudów).

Wysokość pomocy finansowej jest za każdym razem niższa niż wnioskowana kwota. Np. gmina Bielsk Podlaski zabiegała o nieco ponad 37,5 tys. zł, natomiast otrzyma 7 tys. zł, gmina Boćki chciała prawie 84 tys. zł, a dostanie 7 tys. zł. Ogólnie podlaskie samorządy wyceniły braki sprzętowe swoich OSP na ponad 1,5 mln zł.

Jednak cieszyć może się np. gmina Sokoły, bo otrzyma 4 tys. zł, czyli tylko 27 zł mniej niż potrzebowała. Nie bez znaczenia jest to, że wykazała ona posiadanie dofinansowania z innego źródła (w tym przypadku był to Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Białymstoku). Ogólnie w podobny sposób zrobiła mniej niż połowa podlaskich gmin.
Dorota Mariańska
dorota.marianska@bialystokonline.pl