Dojlidy rozpoczęły sezon od porażki
Bez jakiejkolwiek zdobyczy punktowej wrócili z Zielonej Góry tenisiści stołowi Dojlid Wschodzący Białystok. Podlaska ekipa przegrała w inauguracyjnym meczu z miejscową Palmiarnią 1:3.
Grzegorz Chuczun
Z pewnością nie tak wyobrażali sobie rozpoczęcie ligowych rozgrywek w sezonie 2017/2018 zawodnicy białostockich Dojlid. 5. drużyna poprzedniej odsłony zmagań pojechała na starcie z Palmiarnią Zielona Góra i mecz ten przegrała.
Wszystko zaczęło się porażki Pawła Platonowa z Taku Takakiwą. Białorusin uległ Japończykowi 1:3, ale poniesione straty szybko zostały odrobione przez lidera podlaskiej ekipy. Wang Zeng Yi gładko, bo bez oddania choćby seta, ograł Mirosława Horejsi i stan rywalizacji został wyrównany.
Niestety na tym zwycięskie pojedynki Dojlid Wschodzący Białystok we wtorkowy (26.09) wieczór się zakończyły. W dalszej części spotkania swoje starcia przegrali Soumyajita Ghosh i wspomniany wcześniej Wandżi, co jednoznacznie oznaczało porażkę i brak jakichkolwiek zdobyczy punktowych.
- Z pewnością nie jest to wymarzony początek sezonu, ale wiedziałem, że to będzie trudny mecz. Palmiarnia z Taku Takakiwą w składzie jest niebezpieczna dla każdego przeciwnika w Lotto Superlidze – mówił po meczu Piotr Anchim, menadżer Dojlid Wschodzący Białystok.
Wynik 1:3 boli tym bardziej, gdyż w poprzednim sezonie Wang Zeng Yi i spółka drużynę z Zielonej Góry ograli dwukrotnie. 3:0 na wyjeździe i 3:2 u siebie.
Szansa na rehabilitację nadarzy się już w najbliższy piątek (29.09), kiedy to białostocki zespół zmierzy się przed własną publicznością z Kolpingiem Frac Jarosław.
Palmiarnia Zielona Góra – Dojlidy Wschodzący Białystok 3:1
Taku Takakiwa – Paweł Platonow 3:1 (11:6, 9:11, 11:9, 11:7)
Miroslav Horejsi – Wang Zeng Yi 0:3 (7:11, 4:11, 7:11)
Lucjan Błaszczyk – Soumyajit Gosh 3:1 (9:11, 13:11, 11:3, 11:7)
Taku Takakiwa – Wang Zeng Yi 2:0 (11:6, 12:10)
Rafał Żuk
rafal.zuk@bialystokonline.pl