Doczekamy się parkingu pod Operą? Jest zgoda na wymianę działek
Istnieje szansa, że już niedługo przy Operze i Filharmonii Podlaskiej powstanie parking z prawdziwego zdarzenia. Najpierw musi jednak dojść do wymiany działek między miastem a województwem.
Anna Dycha
Gdy w 2012 r. gmach Opery i Filharmonii Podlaskiej przy ul. Odeskiej 1 został oddany do użytku, warunkowo pozwolono, żeby działała ona mimo że nie stworzono parkingu. Miał on powstać w ciągu 3 lat. Jednak i ten termin okazał się nie do zrealizowania. Nadzór budowlany zgodził się jednak jeszcze raz go przedłużyć - do 2018 r.
Problemem jest brak miejsca na parking. Zarząd województwa nie dysponuje bowiem wystarczająco dużym terenem w sąsiedztwie Opery, na którym można byłoby wybudować miejsca postojowe. Rozwiązanie tej sytuacji pojawiło się już jakiś czas temu i, choć wydawało się sensowne, to do tej pory nie udało się go zrealizować. Chodzi o wymianę nieruchomości między miastem a województwem. Miasto miałoby udostępnić działki przy skrzyżowaniu Odeskiej i Kijowskiej, a w zamian otrzymać tą, na której obecnie stoi Centrum Ludwika Zamenhofa. Teraz temat wraca i jest szansa, że w końcu uda się doprowadzić do wymiany.
- Komisja infrastruktury wydała pozytywną opinię w tej sprawie – mówi zastępca prezydenta Zbigniew Nikitorowicz. - Działki przy Odeskiej/Kijowskiej mają zostać zbyte w użytkowanie wieczyste. My w zamian natomiast, przy dopłacie 150 tys. zł, otrzymamy własność działki przy ul. Warszawskiej, na której stoi CLZ. Jest to o tyle komfortowa dla nas sytuacja, że i tak płacimy za jej dzierżawę 43 tys. zł. Dodatkowo otrzymamy małą działkę, która jest nam potrzebna do zbudowania ścieżki rowerowej.
Jeśli parkingu nie uda się zbudować do września 2018 r., istnieje ryzyko, że Opera i Filharmonia Podlaska zostanie zamknięta, przynajmniej czasowo.
Mateusz Nowowiejski
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl