Do dziś dworzec PKS miał być ukończony. Tymczasem przed wykonawcami jeszcze sporo pracy
Pierwotnie dworzec PKS w Białymstoku miał być gotowy do końca października. Terminu nie udało się dotrzymać. Sprawdzamy zatem, na jakim etapie są prace i czy coś wiadomo na pewno.
Dorota Mariańska
Zgodnie z pierwszą wersją i założeniami wykonawców nowego, białostockiego dworca ukończenie inwestycji (dworzec, układ komunikacyjny i stacja diagnostyczną) planowano do końca października. Jak widzimy, celu tego nie udało się osiągnąć. A przynajmniej nie w pełni, bowiem stacja (uzyskano pozwolenie na użytkowanie) i stanowiska odjazdowe są gotowe. Dlaczego zatem oddanie obiektu – w całości - opóźnia się?
- Ze względu na deszcz nie można montować elewacji. To z kolei nie pozwala na zakończenie prac wykończeniowych wewnątrz budynku – tłumaczy przedstawiciel inwestora Dariusz Frączak ze spółki Budner.
Jednocześnie pojawił się nowy termin zakończenia wszelkich działań budowlanych związanych z budynkiem dworca, tj. koniec listopada. Natomiast na początku grudnia spodziewane jest uzyskanie wszelkich możliwych pozwoleń (m.in. opinie sanepidu, straży pożarnej i inspekcji pracy). Nieoficjalnie mówi się o tym, że pasażerowie skorzystają z nowego obiektu jeszcze przez Bożym Narodzeniem.
Jeżeli zaś ktoś jest zainteresowany postępami w przypadku galerii handlowych, to spieszymy poinformować, że prace idą zgodnie z harmonogramem, ich zakończenie przewidziano na połowę lutego. Z tym że Kaufland ma się otworzyć wcześniej, czyli pod koniec listopada.
Niejako na pocieszenie warto też wspomnieć, że w związku z budową dworca wyremontowano sąsiednie skrzyżowanie. Pojawiły się nowe pasy do skrętów, przejścia dla pieszych oraz przystanek Białostockiej Komunikacji Miejskiej.
Dorota Mariańska
dorota.marianska@bialystokonline.pl